192

1.3K 71 0
                                    

Harry prowadził samochód wpatrując się w drogę przed sobą, a Bella oglądała ubranka, które kupili. Większość z nich była naprawdę w bardzo ciemnych kolorach co niespecjalnie jej się spodobało. Ubrania dla dzieci powinny być w jasnych odcieniach, na przykład żółtego, zielonego, niebieskiego, nawet pomarańczowego. Jej mąż natomiast uważał, że chłopcy powinno chodzić w ciemnych ubraniach, ponieważ taka jest kolej rzeczy.
-Zrobisz kolacje? - zapytałam po dłuższej chwili ciszy
-Może zrobię może nie. - odpowiedziała unikając jego wzroku
-Coś zrobiłem nie tak? - kontynuowała rozmowę
-Chyba ciebie zrobili nie tak. - prychneła pod nosem
Harry stanął na czerwonym świetle więc bez żadnych obaw mógł wykonać gest jaki chciał. Uniósł ręce ku górze, jak ksiądz w kościele.
-Panie Boże spraw aby moja żona była już w tym cholernym dziewiątym miesiącu, bo nie wytrzymam. Amen. - powiedział i ruszył samochodem
Belle jeszcze bardziej to zdenerwowało, sama nie wiedziała dlaczego, ale tak było. Dlatego kiedy przyjechali do domu wzięła wszystkie rzeczy i położyła na kanapie. Potem poszła z nimi do sypialni, wyjęła ubrania dzieci, a spakowała tam ubrania męża. Zeszła na dół i zabrała pierwszy lepszy wieszak, do którego przykleiła zdjęcie męża. Zawiesiła na nim rzeczy i z takim Harrym wyszła na zewnątrz. Położyła go w samochodzie bruneta, tak żeby głową opierał się o kierownicę. Postawiła jeszcze karteczkę waiting for new home i zadowolona wróciła do domu.
~\~
jak ma się nazywać trzecie część? piszcie w komentarzach :) trzecie chyba będzie najkrótsza, albo do 100 jak każda a potem zrobię dodatek jeżeli nie będziecie wymiotować od nadmiaru cukru XDD

Milk /book two SugarOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz