191

1.3K 77 3
                                    

Byli już w czwartym sklepie, ponieważ Harry nadal szukał czegoś idealnego dla jego synów. Lekko wkurzona Bella chodziła za mężem i nosiła rzeczy, które kupiła dla dzieci. W porównaniu do Harolda Jinx była zorganizowana, skupiona na tych rzeczach, które miała znaleźć.
-Masz już coś? - zapytała kiedy mąż przeglądał kolejną stertę ubrań
-Nie. - odpowiedział skupiony
-A kiedy skończysz?
-Jak coś znajdę. - odparł - myślałem, że kobiety kochają robić zakupy.
-Nie kobiety w ciąży. - wycedziła
Harry zaczął ją udawać więc skrzyżował ręce, które oparł o swoją klatkę piersiową. Następnie wystawił jedną nogę do przodu machając przy tym biodrami. Potem zabijał ją wzrokiem do momentu, w którym zaczęła wyzywać go pod nosem.
~\~

Milk /book two SugarOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz