190

1.3K 81 3
                                    

Harry siedział na kanapie czytając książkę pod tytułem "Dobry ojciec : podstawy". Bella przygotowywała dla nich obiad, a Hotdog zwinne poruszał się między jej nogami czekając tylko na moment, w którym jakiś smaczny kąsek upadnie na podłogę.
O ile Bella, kobieta a piątym miesiącu ciąży, nie bała się o dzieci, to Harold, srał w majtki za każdym razem gdy jego żona sprzątała, bawiła się z psem, a nawet, gdy spała. Wtedy to sprawdzał czy jej oddech jest spokojny i próbował poczuć jak dzieci się poruszają.
Dumny ojciec nienarodzonych jeszcze chłopców odstawił książkę na stoliczek patrząc na wózek, który już kupili.
-Co się stało? - zapytała troskliwie Jinx
-Powinnyśmy urządzić już im pokój. - westchnął - albo kupić ubranka.
Bella pokręciła głową i parakneła śmiechem. Harry obdarzył ją ostrzegającym spojrzeniem poczym wstał. Podszedł do niej i objął ją w pasie kładąc swoje dłonie na brzuchu.
-Kupimy ubranka? - zapytał
-Mamy przecież ubranka. - odpowiedziała
-Ale to takie bezołowiowe. - odparł brunet
-Ty jesteś bezpłuciowy. - mrukneła pod nosem
-Dobrze wiesz, że nie jestem.
Spojrzała na niego, na obiad i na obraz za oknem.
-Po obiedzie jedziemy po te twoje ubranka.
Brunet pocałował ją w czoło i brzuch przytulając mocno do siebie.
~×~
Tak długo bez rozdziału!
Szkoła <<<<<<<<<<<<<<<<<
jeżeli są jakieś błędy to przepraszam, ale od jakiegoś czasu zacina mi się telefon razem z klawiaturą.

Milk /book two SugarOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz