Wzięłam szybki prysznic umyłam zęby i poszłam spać przynajmniej próbowałam. Myślałam o tym czemu przy zielonookim czuję się bezpiecznie pomimo tego że znamy się dwie godziny.
▷Rano◁
Wstałam po 8 poszłam do łazienki wziąć szybki prysznic i zrobić lekki makijaż zajęło mi to godzinę. Po zejściu na dół spotkałam zdziwione spojrzenie El.
-Co stało się coś czy co?
-Tak.
-Co takiego?!
-Spokojnie kuchni nie spaliłam
-Okey... To co w takim razie?
-Szybko wstałaś myślałam że do 12 będziesz spała- dziewczyna zaczeła się śmiać.
-Ha ha bardzo śmieszne może rannym ptaszkiem nie jestem ale do południa nie śpie
-Dobra dobra chcesz jajecznice bo zrobiłam.
-Jasne. Dziękuję
-A nie ma za co
-Dobra to o co chodzi z Clay'em i Nicki'em?
-A więc jak wiesz jesteśmy umówione z Nicki'em a on przyprowadzi Clay'a
-Czyli mam rozumieć że on też nic o tym nie wie tak?
-Tak. Spotkamy się o 13 na plaż-
-Chyba nie
-Chyba tak, kobieto ogarnij się musisz kogoś poznać
-Kto powiedział że chcę... I tak dobrze wiemy że skończę jako stara panna z 10 kotami w małym domku w lesie...
-Dlatego żebyś tak nie skończyła musisz kogoś poznać a Clay jest sympatyczny i widać że cię polubił
-Mhm... Chyba w twoich snach
-A żebyś wiedziała że miałam taki sen... I to nie tak że byliście tam razem... No wiesz...
-O nie nie kochana żadnego shipowania nie ma opcji...
-Czekaj to tylko do Nicka zadzwonię
-Co?!
-Ups... Hah no widzisz...
-Tak widzę i nie wiem czy chcę wiedzieć...
-Jak zjesz idź się przyszykować. Bedziemy spacerować po plaży i pójdziemy do Maka masz 5 godzin- chcialam zaprotestować ale ta poprostu wyszła z kuchni zostawiając pusty talerz.
Po zjedzonym posiłku poszłam do pokoju wybrać coś ładniejszego niż to co mam na sobie... Może i nie szukam chłopaka to wyglądać jakoś trzeba prawda? Znalazłam coś idealnego może nie jakieś wow ale wydaje mi się że będzie okej
Gdy juz się przebrałam zeszłam na dół pooglądać jakiś serial padło na Pamiętniki Wampirów pierwszy sezon bardzo mi się spodobał. Była już 12 więc trzeba wychodzić.
-Y/n!! Wychodzimy!!!
-Po co tak krzyczysz? Jestem na dole.
-Oh wybacz. No dobra chodźmy już
-Nawet nie ma 12 30 a ty juz wychodzić chcesz?
-Była mała zmiana planów i idziemy teraz.
-Aha świetnie że mówisz mi teraz...
-No sorry bywa
Wszłyśmy z domu dziewczyna zamknęła drzwi i poszłyśmy w kierunku plaży lecz po drodze okazało się że idziemy najpierw na lody. Na miejscu Clay i Nick już czekali.
-No nareszcie ile można czekać?
-Jej się pytaj to ona oglądała serial
-Mogłaś mi wcześniej powiedzieć!
-To fakt...
-To co kto chce jakie lody?
-Jeśli stawiasz to poproszę bakaliowe
-El...
-Spokojnie Y/n ja stawiam lody
-Ja tak nie mogę Clay...
-Muszisz to tym razem przeboleć. To jakie chcesz?
-Śmietankowe
-Nick ty jak zawsze pomarańczowe?
-Oczywiście że pomarańczowe jakie inne?
-Pomogę przynieść- Clay się do mnie ciepło uśmiechnął oddałam mu uśmiech i podeszliśmy do lady
-Dzień dobry co podać?
-Poproszę.jednego loda śmietankowego bakaliowego, pomarańczowego i avocado.
-Dobrze to będzie 16 dolarów.
Chłopak zapłacił a kobieta poszła po wafelki do lodów.
-Avocado?
-Tak. Są bardzo dobre musisz spróbować. W tym momencie dostaliśmy nasze lody ja dałam El a Clay Sapnap'owi. Chłopak podał mi łyżeczkę żebym spróbowała jego lodów. Poczułam ze się rumienię, ale spróbowałam i okazały się bardzo dobre
-Oooooo jak słodkooooooo
-Callate El...
-Ja się zgadzam z El- patrzyli na siebie porozumiewawczym wzrokiem i uśmiechnęli szeroko bo jedno z nich zrobiło nam w tamtym momencie zdjęcie. Westchnęłam i z rezygnacją zaczęłam jeść.
⌁⌁⌁⌁⌁
Cześć jak się macie?
Dawno tu nie bylo rozdziału. Postaram się dodawać co tydzień ale nie wiem czy mi się uda bo pracuje nad ff Sykkuno. Jeśli są błędy to przepraszam ale musiałam pisać na telefonie :/
Miłego dnia/nocy!
CZYTASZ
| Jesteś jedyną osobą którą tak kocham | Dream x Reader |
FanfictionCzy przypadkowe spotkanie na boisku w parku będzie znaczyło coś dla Y/n i Dream'a?