💚9💚

307 11 15
                                    

Pov Dream

Oglądając film w pewnym momencie poczułem coś ciężkiego na ramieniu. Była to głowa Y/n która zasnęła tak jak Nick i El. Nie chcąc ich obudzić przykryłem ich kocem nie ruszając się z miejsca i sam zasnąłem. 

Pov Y/n

Obudziłam się na czyimś ramieniu okazało się że jest to ramie Clay'a od razu zrobiłam się czerwona jak burak. Wstałam tak żeby nikogo nie obudzić ale miałam utrudnione zadanie ponieważ na mnie leżała El a na niej Nick. Kiedy udało mi się w stać i nie obudzić nikogo skierowałam się do kuchni i zaczęłam przygotowywać ciasto na gofry. Po zrobieniu gofrów poszłam do łazienki wziąć prysznic, założyłam czarną bluzkę, na to miętową bluzę i czarne dresy, spięłam włosy w koka i zbiegłam na dół bo zapomniałam czy wyłączyłam gofrownicę. Zbiegając po schodach potknęłam się i upadłam na kogoś nie zgadniecie na kogo. Oczywiście na Clay'a od razu jak się zorientowałam poczułam jak bardzo mnie pieką policzki.

-Gdzie tak pędzisz?-powiedział pomagając mi wstać

-Oh.. ja p-przepraszam

-Hey spokojnie nic się nie stało. No więc gdzie tak spieszysz?

-Nie wiem czy wyłączyłam gofrownice...

-A więc dlatego tak pięknie tu pachcie-chłopak się lekko zaśmiał po czym dodał- spokojnie jest wyłączona widziałem ją na blacie z dala od kontaktu

-O oki dziękuję- minęłam go szybko i padłam na kanapę obok Eleny budząc ją przy okazji

-Co? Co jest? Nie budź mnie... Jeszcze pięć minut...-zaśmiałam się na to i poszłam rozłożyć talerze na stole razem z dodatkami. 

W szafkach znalazłam syrop klonowy, bitą śmietanę posypkę kolorową i czekoladową i były jeszcze owoce takie jak truskawki czy borówki. Nick i Elena jeszcze spali więc poszłam po garnek oraz łyżkę i urządziłam im pobudkę. Oboje spadli z kanapy

-Jezu! Pali się czy co?!

-Mówiłam daj mi spać!

-Spokojnie nie pali się a wstać już musicie jest po 12

-No dobra...-chłopak ziewnął i podniósł się z podłogi pomagając El

-Siadajcie do stołu

-Okey ludzie co chcecie dziś robić?- w tej chwili zszedł Clay

-Możemy oprowadzić Y/n i El po SMP

-Ale ja nie gram i nie streamuje

-Spokojnie nauczę cię 

-Nie będę nagrywała od razu mówię

-Nie chodzi mi o to chcę żebyś spędziła z nami czas nie będziesz siedziała sama

-Mi by to nie przeszkadzało 

-Ale mi by przeszkadzało więc idziesz z nami

-Ey bo ja nie mam sprzętu..

-Poprawka nie miałaś już masz

-Ale jak?

-Tak się składa że sprzęt przyjedzie za jakąś godzine

-Clay ja tak nie mogę

-Możesz 

-NIE!

-Tak 

-Ile za to dałeś?

-Nie powiem

-Clay!

-Nope

-Nick powiedz mu coś!

-A po co mam się wtrącać El?

-Wiesz co?

-No co?

-Jesteś zdrajcą, obrażam się na ciebie nie odzywaj się do mnie

-Oj nie dobrze.. Clay ile za to dałeś?

-Dobra zrobimy tak że oddasz mi połowę okey?-popatrzała na niego krzywo ale się zgodziła

-Wolała bym oddać całość...

-Dobra jedzcie już bo zaraz bita śmietana będzie pływała na tych gofrach

Wszyscy zjedliśmy, akurat przyszedł już ten sprzęt więc Clay go podłączył zainstalowali wszystko i ja miałam zostać nauczona grania i oprowadzona a El tyko oprowadzona po Smp. Podeszłam do pokoju Clay, który miał mnie nauczyć grać, zapukałam po usłyszeniu proszę weszłam. Pokój chłopaka był w dwóch kolorach zielonym i białym. Ściany były pomalowane na zielono łóżko oraz biurko i półki były białe. Na półkach były niektóre z prac widzów Clay'a. Na środku pokoju znajdował się biało zielony dywan. Sufit został przyozdobiony zrobionymi chmurkami pod którymi były ledy zaświecone na zielono. Clay ma w pokoju również pezejście na balkon i do garderoby.

-Tu jest pięknie

-Dziękuję sam wszystko dobierałem- uśmiechnął się ciepło- choć siadaj

Usiadłam na fotelu i blondyn zaczął mi tłumaczyć jak się chodzi stawia i niszczy bloki itd. po 15 minutach dołączyliśmy na serwer do Nicka i Eleny. Chłopcy nas oprowadzili i poznałyśmy niektóre osoby takie jak Tommy, Karl, Ranboo, Wilbur, George czy Technoblade. Kiedy skończyliśmy grać zostałam pochwalona że szybko się uczę i zeszliśmy na dół zrobić obiad. Dzisiaj padło na lazanie. Ja z blondynem gotowaliśmy a tamte dwa lenie oglądały film

-Korona z głowy by wam spadła gdybyście pomogli?-Elena się podniosła i podeszła do nas

-A pomóc w czymś?

-Już a późno wstawiliśmy do piekarnika

-No widzisz? To po co wołasz?

-Dobra idź 

-Oh chodź na chwilę do mnie do pokoju

-Po co?- nic nie odpowiedział tylko pociągneła mnie za nadgarstek do pokoju

⌁⌁⌁⌁⌁

Hii 

How are you?

Spróbuję dawać rozdziały codziennie ale nie wiem czy mi się uda ponieważ mam trzy inne książki które też muszę pisać. Mam nadzieję że mi się uda

Miłego dnia/nocy!

| Jesteś jedyną osobą którą tak kocham | Dream x Reader |Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz