💚22💚

242 9 0
                                    

Patrzyliśmy sobie w oczy do czasu kiedy nie zabrakło nam tlenu i musieliśmy się wynurzyć z wody. Po wynurzeniu się przetarłem oczy i spojrzałam na chłopaka który zrobił to samo po czym podpłynął do mnie i mnie przytulił.

-Co cię tak dziś na przytulasy wzięło?

-Um... Nie wiem lubię cię przytulać i to tyle

-Tylko tyle?- chłopak nic nie powiedział tylko mocniej mnie przytulił, zrobiłam to samo.

-CLAY!-wolał go Sapnap

-Czego się drzesz? 

-Chodź-chłopak westchnął

-Zaraz wrócę

Obserwując ich rozmowę zauważyłam że Clay był smutny. Blondyn zniknął pod wodą a ja zaś poczułam że ktoś mnie wciąga pod wodę. Był to Clay oczywiście tym razem szybko się wynurzyliśmy

-Nie rób tak więcej-syknęłam a chłopak zaczął się śmać-nie śmiej się Clay. Clayton!

-Że co?-kolejny większy atak śmiechu

-Nic. O czym rozmawiałeś z Nickiem?

-Um... O niczym- po zadanym pytaniu chłopak nie chciał na mnie spojrzeć

-Widziałam że posmutniałeś

-Nieeeee musiało ci się przewidzieć- przewróciłam oczami i zaczełam iść w stronę brzegu.

Po drodze poczułam jak ktoś kładzie dłonie na mojej talii i od razu poczułam motylki w brzuchu. Odwróciłam się bo wiedziałam ze to Clay miałam go ochrzanić ale on mnie przytulił oddałam uścisk.

-A więc?

-Bo męczy mnie jedna rzecz a Nick nie pomaga...

-Może ja dam radę pomóc, tylko musisz mi powiedzieć

-Um... T... Ch...

-No dobrze nie będę naciskać- chłopak westchnął i "schował się" pod pokrywę wody

Przestraszyłam się bo przez długi czas nie wychodził, ale po chwili wyszedł i wrzucił mnie do wody...

-CLAY! Jak ja cię nienawidzę- burknęłam

-A ja cię kocham- uśmiechnął się i zniknął

On tak na serio? Niieee na pewno niee wyszłam z wody w stronę koca na którym dziewczyny już leżały. Położyłam się w moich myślach był mętlik.

Pov Clay

Na plaży rozłożyliśmy koce i od razu skierowaliśmy się do wody. Ktoś włączył muzykę to ja i Gogy tańczyliśmy w najlepsze.  Po jakimś czasie bawiłem się z Gregory'm. Poczułem na sobie czyjś wzrok. Y/n patrzyła się na mnie więc pomachałem jej i bawiłam się z nim dalej za jakiś czas zawołał nas Wilbur.

-Dobra słuchajcie musimy je wrzucić do wody

-Kiedy?

-Za chwilę, za dobrze bawią się na tych kocach- spojrzałem się w tamtą stronę faktycznie śmiały się bardzo

-To jak to zrobimy?

-Kto wrzuci kogo?

-Clay Y/n- Rzuciłem mordercze spojrzenie Nick'owi

-Czy my o czymś nie wiemy Clayyy?

-Nie Willlll

-Dobra, dobra każdy widzi jak na nią patrzysz

-Zeszliście z tematu...

-A ty zmieniasz temat, dobra to Ranboo...

Po tym się wyłączyłem Y/n mi się podoba, ale nie wiem jak jej to powiedzieć... Chciałem dziś ale się boje. Z zamyśleń wyrwał mnie Nick mówiący ze zaczynamy. Z tego co widziałem Y/n znowu goni El ciekawe co znów zrobiła. Stanąłem przed nią i rozłożyłem ręce żeby ją przytulić

| Jesteś jedyną osobą którą tak kocham | Dream x Reader |Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz