🥀~Rozdział 36~🥀

47 20 2
                                    

Wspomnienia Czkawki

Podczas ataku na Smocze Sanktuarium dochodzi do zaciętej bitwy pomiędzy jeźdźcami z Berk i armią Drago. Gdy szala zwycięstwa przechyla się na stronę Stoicka i Czkawki, z wnętrza sanktuarium wychodzi Oszołomostrach Valki, chcący wesprzeć walczące po swojej stronie smoki. Drago, którego celem było właśnie wywabienie Alfy, wprowadza w życie przygotowany wcześniej plan: po głośnym okrzyku z głębi wody wynurza się jego Oszołomostrach i natychmiast rusza w stronę rywala, rozpoczynając z nim pojedynek na śmierć i życie. Biały smok ginie w walce, przez co strona jeźdźców przegrywa bitwę, a tajemnicza hipnoza złej bestii opanowuje umysły wszystkich sojuszniczych smoków – w tym nawet samego Szczerbatka.

 Po z dobyciu posłuszeństwa wszystkich smoków Oszołomostrach rusza wraz z Drago w stronę Berk. Tam również udaje mu się podporządkować sobie zamieszkujące wyspę zwierzęta. W pewnym momencie na grzbiecie Szponiaków przybywają jeźdźcy z Czkawką na czele. Chłopak, odzyskawszy Szczerbatka, podejmuje walkę z Oszołomostrachem. Bestia pokrywa znaczną część Berk lodem, jednak zostaje ostrzelana ze wszystkich stron przez posłuszne Szczerbatkowi smoki. W wyniku potężnego strzału plazmą sam Szczerbatek odrąbuje Oszołomostrachowi jeden cios, a pokonane zwierzę nurkuje do oceanu, ciągnąc za sobą Drago.

***

Mężczyzna przybywa do fortu Lordów Wojny, w którym przetrzymują oni schwytane smoki i ćwiczą walkę z nimi. Grimmel pyta wówczas o stan armii, wyrażając swoje zniesmaczenie jej niezmiennie niewielką liczebnością, mimo że od upadku Drago Krwawdonia minął już rok. Dowiedziawszy się o istnieniu Nocnej Furii, ujeżdżanej przez wodza Berk stojącego na czele Smoczych Jeźdźców, postanawia ją odnaleźć i zabić. W tym celu jako przynęty używa Białej Furii. Porzuca ją w lesie na wyspie Berk, z dala od wioski, zastawiając niedaleko niej zatrzaskującą się pułapkę.

Pewnej nocy Grimmel wchodzi niezauważony do domu Czkawki, gdzie ostentacyjnie zachowuje się niczym u siebie w domu, nalewając sobie herbaty i zasiadając na krześle Stoicka Ważkiego. Strzela zatrutą strzałką w atrapę Szczerbatka śpiącego pod kocem (nie jest jeszcze wówczas świadom spisku), po czym przedstawia się Czkawce i informuje go o swoich zamiarach. Twierdzi, że dążenie Czkawki do stworzenia smoczej utopii są niedorzeczne, a wręcz krzywdzące, ponieważ smoki i ludzie nie mogą żyć w pokoju; przyjaźń z nimi doprowadzi w końcu do upadku cywilizacji. W końcu uwagę Grimmela przyciąga siano wystające z ogona Szczerbatka i wówczas odkrywa spisek. Ukrywający się w zakamarkach chaty jeźdźcy podejmują walkę z Grimmelem, który jednym gwizdnięciem przywołuje czekające na dachu Śmierciozaury i każe im podpalić chatę, a także całą wioskę. Odchodząc, zapowiada Czkawce, że wróci po Nocną Furię,
lub zniszczy wszystko, co Czkawka kiedykolwiek kochał.

Gdy niemal od razu po tym ataku Wandale opuszczają Berk i wyruszają w poszukiwaniu Ukrytego Świata, Grimmel przybywa na wyspę z Lordami i ich armią. Analizuje wówczas, gdzie mogli się udać, dochodząc do wniosku, że jedynym rozsądnym kierunkiem byłby dla nich zachód.

Obawiając się odkrycia nowej kryjówki berkian przez Grimmela, jeźdźcy sami atakują jego bazę. Przezorny łowca jednak w porę przewiduje ich nadejście, ostrzeżony przez czujne Śmierciozaury, i sam zastawia pułapkę na niechcianych gości. Ponownie rozkazuje swoim smoczym niewolnikom zaatakować jeźdźców, tym jednak udaje się uciec – poza Szpadką, na widok której Grimmel jest ogromnie zdziwiony. Zamyka ją w swoim więzieniu, gdzie przetrzymuje ją dość krótko – nie jest bowiem w stanie znieść nieustająco gadającej dziewczyny. Zanim ją uwalnia, czeka, aż zdradzi jakąkolwiek informację, która pozwoli mu znaleźć nową siedzibę jeźdźców. Po uwolnieniu Szpadki podąża za nią.

Dzięki swojej intrydze Grimmel trafia na Nowe Berk niemal w tym samym momencie, w którym powraca na nie Szpadka. Natychmiast usypia swoją trucizną najpierw Białą Furię, a następnie towarzyszącego jej Szczerbatka, po czym pęta oboje i przyczepia do swojej powietrznej lektyki i odlatuje. Rozkazuje Szczerbatkowi, aby jako alfa nakazał on wszystkim smokom z Berk poddać się bez stawiania oporu łowcom, pod groźbą odebrania życia Białej Furii. Nagle Grimmel zostaje zaskoczony przez wyposażonego we własne skrzydła Czkawkę, który nadlatuje od tyłu i strąca mężczyznę z jego stanowiska; Szczerbatek z kolei wykorzystuje okazję i podpala lektykę. Przed upadkiem Grimmel chwyta się Białej Furii, otumania ją trucizną i dosiada jej, każąc odlecieć i tym samym prowokując Szczerbatka i Czkawkę do pościgu. Po jakimś czasie zostaje przez nich dogoniony. W ostatniej chwili strzela zatrutą strzałką w kierunku Czkawki i Szczerbatka.

Strzałka mija Czkawkę przebijając jedynie skrzydło jego zbroi, trafia jednak Szczerbatka, który traci przytomność i spada. W tym samym momencie Czkawka strąca Grimmela z grzbietu smoczycy, mężczyzna zaś desperacko łapie się nogi Czkawki, aby nie spaść. Gdy jeździec puszcza smoczycę, wściekły Grimmel w mściwym geście odrywa mu skrzydła, odbierając mu tym samym ostatnią możliwość uratowania swojego życia. Łowca traci chwyt i łapie protezę Czkawki, którą chłopak jednak odpina. Grimmel spada do oceanu i ginie

Po czym wszystkie smoki odchodzą, ponieważ nasz świat, nie jest na nie gotowy...

**************
Witajcie kochani

Kolejny rozdział dla was. Mam nadzieję, że wam się spodoba. Przepraszam za błędy. Bardzo bardzo dziękuję za czytanie i dawanie gwiazdeczek ❤️

"𝐓𝐫𝐳𝐞𝐩𝐨𝐭 𝐬𝐤𝐫𝐳𝐲𝐝𝐞ł"Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz