Kilka słów od autorki

158 7 3
                                    

Cześć kochani! ❤️

Witam was ponownie na moim profilu lub witam was po raz pierwszy! Wróciłam z nową historią, którą miałam w głowie tak naprawdę od kilku lat. Jest dla mnie ultra ważna i mam nadzieję, że was również urzeknie ta piątka dzieciaków z Jak umierają motyle.

Historia momentami będzie smutna, ale nie zabraknie również zabawnych czy przesłodzonych chwil. Jestem wciąż w trakcie pisania, a niektóre wątki były dla mnie wyjątkowo bolesne. Mam nadzieję, że pokochacie bohaterów, bo każdy z nich jest inny i wspaniały na swój sposób. Ich przyjaźń jest dla mnie totalnie wyjątkowa. Po kilku rozdziałach planuję również zrobić Q&A odnośnie tej historii. Powstrzymuję się, żeby nie napisać wam wszystkiego, czym chciałabym się z wami podzielić. Najpierw musicie dobrze poznać moją piątkę motylków.

Chciałabym jeszcze podzielić się z wami kilkoma sprawami organizacyjnymi odnośnie tej historii, więc wypiszę je w punktach poniżej.

1. NARRACJA. Narracja będzie pierwszoosobowa, jednakże narratorem będzie każdy z bohaterów w zależności od rozdziału. Jedni dostaną więcej swoich rozdziałów, a inni znacznie mniej. Zależało mi, żebyście poznali każdego z nich, a do tego potrzebne są ich prawdziwe odczucia.

2. CIĘŻKIE TEMATY. Pojawiają się wątki bolesne, które dla szczególnie wrażliwych czytelników mogą być szkodliwe.

3. ROZDZIAŁY – ILE ICH BĘDZIE. Podejrzewam, że finalnie będzie około 30 rozdziałów, ale to może zmieniać się z biegiem czasu i pisania.

4. ROZDZIAŁY – JAK DŁUGIE. Prolog jest krótszy, nie wiem, co z epilogiem, ponieważ jeszcze go nie napisałam, ale standardowo rozdziały mają 4-6 tys. słów.

5. DRUGA CZĘŚĆ KSIĄŻKI. Planuję napisać drugą część. Kiedyś miałam myśl, żeby zrobić z tego trylogię, ale byłoby to bez sensu. Wolę napisać dwie dopracowane części niż wciskać trzecią na siłę.

6. CZĘSTOTLIWOŚĆ WSTAWIANIA ROZDZIAŁÓW. Póki co będę je wstawiać co tydzień. O wszelkich zmianach będę informować was na bieżąco. Na razie planuję wstawiać w każdy środowy wieczór. Pasuje wam? Czy proponujecie inne dni? Jestem otwarta na wasze propozycje.

To tyle ode mnie.

Prolog wstawię dzisiaj pod wieczór (nie chcę się zobowiązywać daną godziną), bo niedługo muszę wyjść z domu. Chcę go jeszcze raz przeczytać i dopracować na sto procent.

Co mogę więcej dodać?
Do zobaczenia i miłego czytania kochani ❤️


Nikt inny nie słyszał ich krzyku ani milczenia.
Przyjmowali na siebie każdy cios.
Mimo podciętych skrzydeł wznieśli się wysoko.
Mogli spalić się raz na zawsze albo podpalić świat.
Chcieli tylko żyć, ale nie planowali odejść w ciszy.

Jak umierają motyleOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz