Trochę mnie nie było. Przepraszam
———————————-—————-—
Pov: IzukuPo tym jak chłopak już stał normalnie to poszliśmy do kuchni. Przyznam że piękne wnętsze. Czarny blat a'la marmur do tego ciemno szare szawki i złote uchwyty. Jedynie co było białe to kafelki na podłodze. Podszedłem do blatu.
– gdze masz ryż i mięso? – spytałem chłopaka.
– ryż już daje a mięso w lodówce –odpowiedzał podchodząc do jednej z szafek.
Sam podszedłem do lodówki i wyciągnołem mięso z niej– dobra jeszcze ważywa – powiedzałem a chłopak bzią z tej samej szawki co ryż i położył na szawce.
– proszę szefie kuchni daje ci pole do popisu – mówiąc to ukłonił się
– już już. Nie kłaniaj mi się kochany –powiedzałem i się lekko zarumieniłem
– kochany? – zapytał lekko zdziwiony
– um... Przepraszam
– nie szkodzi –podszedł i roztrzepał mi włosy
– Ej!
– No co? – spytał z maślanymi oczami.
– nic nic... – zaczerwieniłem się jeszcze bardzej i odwróciłem głowe
Chłopak spojrzał na mnie i się zaśmiał
————————————————————————————————————
Przepraszam że mnie nie było i że taki krótki ale nie mam weny.
Jakiś czas później napisze więcej
CZYTASZ
Uczeń i Kochanek | Bakudeku | wolno pisane! ✏
HumorMoże ta książka nie umrze :) Weny nie ma i nie pisze Jest tu: - nie zawsze dobra ortografia - przekleństwa - bakudeku WAŻNE DOTYCZĄCE KSIĄŻKI!: ✏-pisane ✓- zakończone ❌-nie skończone/porzucone 🔁-poprawiane