-Nie chcę nikogo straszyć, ale przysięgam, że już mijaliśmy to drzewo- powiedziała przerażona Robin wskazując latarką na jedno z drzew.
-To niemożliwe- zaprzeczyłam.
Już jakiś czas krążyliśmy po lesie i nie ma opcji, że zabłądziliśmy.
-Ale byłoby do kitu, gdyby Vecna zniszczył świat, bo zgubilibyśmy się w lesie, co nie?- rzuciła Robin.
-Nie zgubiliśmy się - upierałam.
Buckley tylko zaśmiała się nerwowo i pobiegła przed siebie.
-Robin! Uważaj na pnącza!- zawołałam za nią.- Jeden umysł, pamiętasz?
-Dziękuję!- odkrzyknęła dziewczyna dalej biegnąc przed siebie, aż znikła nam z oczu, gdzieś między drzewami.
Westchnęłam i zaczęłam powoli iść dalej.
-Nie przejmuj się nią- uspokoił mnie Steve.- Jest zestresowana i się boi.
-Tak, wiem- odparłam.- Poprostu...
-Niezdara z niej?- dokończył Steve.
Zaśmiałam się cicho, a następnie kontynuowałam.
-Kiedyś mi wspomniała, że nauczyła się chodzić później, niż inne dzieci.
-Nie powinienem się śmiać- odrzekł mężczyzna.- Kiedy byłem dzieckiem raczkowałem do tyłu.
-Co?- zapytałam ze śmiechem.- Jak to raczkowałeś do tyłu?
-Tak się odpychałem- wyjaśnił gestekulując rękoma.- Ciągle na wstecznym. To ma sens, odpychasz się, by ruszyć.
-Nie, to nie ma sensu- odparłam kręcąc głową.
-Cóż, w moim małym, Harringtonowym móżdżku miało- odrzekł.- Do czasu, gdy nie zjechałem tyłkiem ze schodów i uderzyłem się w głowę.
-To wyjaśnia tak wiele- stwierdziłam.
-Tak, coś w tym jest- przyznał.- Wyglądam na pewnego siebie, ale jestem idiotą, a to koszmarne połączenie. Ale dobre wieści są takie, że jak porządnie przywali mi się w łep to mogę się zmienić. Potrafię czołgać się do przodu.
Szłam dalej przed siebie zastanawiając się nad sensem jego słów.
-Wiesz, tak głupio krążę wokół tematu, a chciałbym ci...- rzekł zatrzymując się, więc uczyniłam to samo.- Podziękować.
-Podziękować?- powtórzyłam zdezorientowana.
-Tak- przytaknął brunet.
-Niby za co?- zmarszczyłam brwi.
-Za to, że zawsze przy mnie byłaś- dokończył, powoli ruszając dalej.- Praktycznie odkąd się znamy, a znamy się przez całe życie.
Pokiwałam głową, nie wiedząc co powiedzieć.
CZYTASZ
SOMEONE MORE | Steve Harrington
Fanfiction❗️zawieszone dopóki nie pojawi się 5 sezon stranger things, pokładam nadzieję że skończę tą książkę Melanie Smith to siedemnastoletnia uczennica trzeciej klasy liceum, a przy okazji mieszkanka małego miasteczka Hawkins w stanie Idniana. Miasteczko t...