13. Atak paniki

153 6 5
                                    

Pov Will:

Minęlo już parę dni od tego jak powiedzieliśmy sobie z Mikem prawdę. Myślałem że po tym wszystkim będzie nie komfortowo ale zdziwiłem się. Poczułem ulgę. Ulgę że mogłem się wygadać. Potrzebowałem tego. Za to w każdej wolnej chwili rozmyślam nad tym chłopaku w którym Mike się podkochuje. Ciągle się zastanawiałam jaki on jest. Mam czasami wrażenie że Mike mnie w jakiś sposób podrywa. Obdarza mnie często małymi pocalunkami. A teraz po tym jak mi powiedział że jest gejem to zabrało sensu. Nie rozumiem. To wszystko jest strasznie pokręcone. Podkochuje się w innym a zarówno czuje że on może czuć coś do mnie. Zakażdym razem gdy myślę nad tym zbiera mi się na płacz. Bo wiem że przecież napewno nie wybierze mnie. Czemu by miał pokochać głupiego Willa Byersa. Żałosnego Willa Byersa. Zakazdym razem jak myślę o tym mam wrażenie że świąt się na mnie udział. Wszystko co złe jest zawsze na mnie. Zakochałem się w chłopaku a ten ma kogoś innego. Typowy motyw z książki, lub z filmu. Cieszę się przynajmniej że się wyoutowalem przed Mikem. Napewno teraz będzie mi łatwiej otworzyć się przed resztą znajomych. Ostatnimi czasy, mam wrażenie że paczka się oddala od siebie. Każdy jest gdzieś indziej. Siedzimy przy jednym stoliku na stołówce w szkole ale jakoś rozmowy zaczęły być nudne aż w końcu zwykle każdy siedzi w telefonie. Nie wiem dlaczego to się dzieje. Każdy ma już jakieś inne zainteresowania. Jest końcówka października w krótce halloween a boję się że nie będziemy go spędzać razem. Czasami zastanawiam się dlaczego się oddalamy. Jedynie regularny kontakt mam z Mikem, w końcu u nas mieszka. Chciałbym mu poprsotu powiedzieć że..... Kocham go. Ale to nie takie proste. Rozmyślałem nad tym i rozmyślałem. Gdy nagle poczułem jak po mojej klatce piersiowej Mike robił wzorki palcem. Udawałem że śpię. Ten zaczął mnie całować po szyji. A ja dalej udawałem że śpię. Było naprawdę przyjemnie. Mógł by tak cały czas.

Willy.... widzę że nie śpisz- powiedział Mike

Cicho, nie mogę zasnąć- powiedziałem

Przyznaj popsrostu że ci się podoba- powiedział namiętnie

A nawet jeśli to co- odpowiedziałem

To znaczy że chyba może trzeba zejść niżej...- mówił powolnie

MIKEEEE!!!- krzyknąłem- czemu ty zawsze myślisz dawać jakiś kontekst seksualny!

Sam się prosisz jak śpisz bez koszulki- powiedział lekko śmiejąc się Mike

Śpię beż koszulki bo mnie oblałeś na kolacji sokiem wczoraj!- powiedziałem również się śmiejąc. Wziąłem poduszkę I uderzyłem chłopaka nią.

Tak chcesz się bawić!!!- powiedział Mike po czym zaczął mnie łaskotać.

MIKEEEE!!!!- krzyczałem za rowno się śmiejąc- STOP!!!!

Dobrze wiesz ze nie przestanę!!!- dalej mnei gilgotał.- musisz ładnie poprosić!!!

Bardzo proszę!!!!- krzyczałem śmiejąc się.

Ładniej- powiedział Mike

Bardzo, bardzo proszę!!!- krzyczałem

Ładniej- dalej mnie laskotał.

Dobra!! Mike'u najprzystojniejszy na świecie proszę zakoncz moje męki!!- powiedziałem

Liczyłem na najseksowniejszy ale naprzystojniejszy też może być- powiedział poczym skończył mnie łaskotać.

Zamknij się już- powiedziałem do chłopaka.

_________________________________________
Pov Mike

W końcu powiedziałem Willowi o tym że jestem gejem. Teraz tylko trzeba będzie powiedzieć paczce. Co prawda trudno będzie w ogóle nas zebrać do kupy by się spotkać. Ale postaram się im powiedzieć to jak najszybciej. Lucas i Dustin cały czas myślą że lubię dziewczyny. Zastanawiam się poprostu czy będą zawiedzieni, zawsze wyobrażali sobie jak kiedyś będziemy chodzić ze swoimi dziewczynami do kin i na potrójne randki. A teraz pewnie będzie dosyć dziwnie. Mam wielką nadzieję w nich. Że zaakceptują mnie. Z tego co wiem Lucas był zakochany w Max a kiedy ona związała się z Jane był strasznie zawiedziony. Chciałbym się wszystkiego dowiedzieć bez sprawdzania tego. Chciałbym dowiedzieć się czy Will odwzajemnia moje uczucia bez zapytania się go czyli beż ryzyka. Ale życie nie może być aż tak kolorowe, prawda. Pamiętam jak Will mi powiedział o wszystkim i o tym że również jest gejem, pamiętam że serce mi biło mocniej. Czułem że może rzeczywiście mam jakieś szanse u niego. Bo naprawdę się w nim zakochałem. Od początku mi się podobał. Przy pierwszym naszym spotkaniu mi stanął. Myślałem wtedy że to na widok Jane. Ale się myliłem. On od początku sprawiał że robiło mi się gorąco. A teraz czuję że moje marzenie może się spełnić. Powiedziałem że podoba mi się taki jeden chłopak. Tym chłopakiem jest Will. Tylko jak mu o tym powiedzieć. Ciągle się zastanawiam. Jane ma dosyć dobre kontakty z Willem, w końcu to jego siostra, może z nią pogadam. Jadłem śniadanie w ciszy rozmyślając. Obok siedziała Jane która coś robiła w telefonie i jadła śniadanie. Will był jesscze w łazience i mył zęby. Wtedy szturchnąłem kolanem Jane.

Together Forever | BYLER BOOK Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz