Pamiętnik osoby genderfluid

luźne pogadanki #5

[Uhhh będę to pisać z lekkim pośpiechem, bo już jest koniec miesiąca i mi się trochę zapomniało.]

Witam w kolejnym luźniejszym rozdziale. Nie mam siły zbytnio na jakiś konkretny temat.

Na pewno chcę się pochwalić, że w tym miesiącu miałxm epizody kiedy czułxm się full dziewczyną i nie wstydziłxm się przed sobą tego pokazać, ani nie miałxm później wyrzutów sumienia.
I wtedy to wyglądało tak, że miałxm spódniczkę (naprawdę dawno temu ostatnio nosiłxm) i na to taka bardziej męska koszulka podtrzymywana paskiem. I czułxm się w tym naprawdę komfortowo o dziwo. Plus udało mi się mieć totalnego luza w zachowywaniu się dziewczęco, co normalnie zwykle u mnie nie przechodzi.
No i były i są też inne sytuacje. Staram się bardziej to wszystko akceptować i wychodzi. Robi się coraz lepiej.
Także myślę, że to ogromny krok do przodu i naprawdę się cieszę.

Ostatnio myślę o zapuszczeniu włosów. Boję się tego pomysłu bo chodzi tu o takie większe zapuszczenie. Aktualnie mam krótkie włosy i zaczynam sobie wspominać jak to było kiedyś. I nie wiem, może przemawia do mnie ta dziewczęca strona? Ale chcę spróbować. Chcę zobaczyć jak będę się czuć. Więc zobaczymy jak długo mi się uda wytrzymać w tym postanowieniu, bo zwykle się to szybko kończyło.

I w sumie jeszcze bardziej z takich poza g flui spraw, to jesień się zaczyna, czyli pora roku, w której potrafię się całkowicie zmieniać, czy to w wyglądzie, czy charakterze. Już zaczynam to czuć, chociażby dowodem na to są te włosy ze wcześniejszego tematu. Zaczynam mieć wszystko bardziej gdzieś, ale jednocześnie bardziej się przejmować.
Tak, wiem, to się wyklucza ale tak jest.
Jest też takie coś jak "jesienna depresja", także mam nadzieję, że i ja i wy w nią nie wpadniemy (i znowu dziwnie się czuję zwracając się bezpośrednio. gdzieś na początku o tym wspominałxm kiedyś).

I chyba już więcej nie mam do powiedzenia. Wydaje mi się, że trochę słabo wyszło z tym rozdziałem i tym miesiącem, ale postaram się w następnym bardziej.

Do zoba borsuki i inne wiewiórki.

Aaaa może jeszcze by tak....

Śmieję się z siebie aktualnie, ale mam zapisane takie jakby ?memy¿ związane z g flui i chciałxm już od dawna tu jakieś pokazać, więc czemu nie.