WitamW końcu mam temat, który mogę tu poruszyć. Tak szczerze, to codziennie myślę żeby tu napisać, ale ciągle nie ma o czym. A nie chcę tu robić shitpostingu i ciągle luźnych pogadanek.
Także
Mam super dużą dysforię. Męską dysforię. Nie jest tak źle jak czasami bywało, aleee nie jest dobrze. Od kilku dni nie umiem wytrzymać z tym jak wyglądam. Okropnie patrzy mi się na siebie w lustrze. W dodatku ściąłem sobie ostatnio włosy i są teraz dosyć mocno krótkie. Dla mnie zbyt krótkie. I teraz jeszcze bardziej widzę, że moja twarz wygląda tylko jak moja fizyczna płeć. To tak boli. Za każdym razem jak patrzę w lustro, telefon, szyby okien; gdziekolwiek, gdzie widzę swoje odbicie, widzę tą dziewczęcą twarz i mam ochotę już nigdy się nikomu nie pokazywać i na siebie nie patrzeć. Czuję takie obrzydzenie, bezradność, wstyd, chęć ukrycia się przed światem.
Nie wiem czy boli bardziej całe ciało jako ogół, czy ta głupia twarz. Tak czy inaczej, czuję się cholernie niemęsko.Iii uważam, że jest teraz tak ciężko, bo przez długi okres czasu czułxm się albo dziewczyną, albo mieszanką. No i pracowałxm mocno nad tą kobiecą płcią i ona głównie wychodziła tak dosadnie. Gdzieś zniknęła ta moja charakterystyczna i stuprocentowa męskość. Zmieszała się z damską płcią, a sama pojawia się w małym nasileniu lub na krótko. Ostatnio widzę w sobie tylko słabe i bezbronne dziecko. Tym bardziej mi ciężko. Zdarzają się momenty, gdzie czuję się chłopakiem i jest mi dobrze, aleee wystarczy tylko chwila i to się psuje. Także moja męskość jest ostatnio niestabilna.
Czekam aż to się zmieni. Chcę już móc patrzeć normalnie na swoje ciało i znów się akceptować pod tym względem.
Matt 29.02.24r.
CZYTASZ
Pamiętnik osoby genderfluid
De TodoTo będzie taki jakby pamiętnik mnie jako osoby genderfluid. Będę tutaj opisywać swoje myśli, odczucia, itp. Jeśli jesteś osobą genderfluid lub ciekawi cię ten temat, to serdecznie zapraszam ^^.