w końcu poczucie płci

16 5 1
                                    

Szybki rozdział, szybki update.

Dzisiaj w końcu poczułxm płeć. Byłxm chłopakiem. Czułxm to mocno i było to dla mnie pewne. Tęskniłxm za tym.

Jednak trwało to kilka godzin. Teraz dalej jest tak samo. Nic nie czuję, pustka. Imię Matt staje mi się obce. Tęsknię za nim. Jednak wszyscy ostatnio wymawiają je w fałszywy sposób. A raczej ostatnio słyszę jakby inni wymawiali je w fałszywy sposób. Jakby śmiali mi się w twarz i udawali, że mnie rozumieją. Jakby to imię stało się wyuczoną regułką. Mogę dostać prawdziwe Matt?

Dosłownie jestem teraz rozlaną plamą. Muszę powrócić do jakiegoś naczynia, pozbierać się do kupy. Bo bycie plamą w naczyniu, a bycie rozlaną plamą, to dwie różne rzeczy.

Nie chcę żeby to był taki krótki rozdział, ale chciałxm tylko przekazać, że dziś choć przez jakiś czas pewne odczuwanie płci do mnie wróciło. To istotne.

Dziękuję, że tu jesteście. Lubię patrzeć na wyświetlenia, gwiazdki, komentarze; jakąkolwiek aktywność. Dzięki wam mogę poczuć, że nie jestem do końca samx na tym świecie.

M 4.04.24r.

Pamiętnik osoby genderfluidOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz