Witam w drugim rozdziale z rzędu!!
Tutaj porobi się już genderfluidowo.Niestety, mam ostatnio dużo wątpliwości. A może nie wątpliwości, tylko bardziej odczuwam dyskomfort i czuję się nieswojo. Nie mam pewności od kiedy dokładnie to się zaczęło, ale może od mniej więcej miesiąca?
Wiem jedno- co jest tego sprawcą.
M o j a m a m a
:))))))))))))))))))))))))))
Zaczęła zadawać pytania. Ale nie takie żeby dowiedzieć się o mnie czegoś więcej, nie żeby zrozumieć, nie żeby mnie lepiej wspierać.
Oj nie.
Otóż żeby ☆wybić mi to z głowy☆
(Kurcze, chyba będzie mocno czuć moją irytację, już to widzę)Dobra, to było tak:
Usiedliśmy do obiadu.
-Mogę ci coś powiedzieć
-Tak
- Bo ja uważam, że ty jesteś strasznie dziewczęca. Powiedziałam moim koleżankom, że ty jesteś taki babochłop, a jak cię wczoraj zobaczyły, to powiedziały mi, że coś ty, przecież to dziewczynka, ma taką słodziutką twarz. Ja widzę, że ty się tak starasz bardzo, udajesz, ale kiedy jesteś w emocjach, to jesteś strasznie dziewczęca. Wszyscy to widzą.Tak to mniej więcej wyglądało. A teraz powiedzcie mi, jak myślicie, z jaką intencją ona mi to powiedziała? Co chciała osiągnąć? No właśnie.
NO JAPIER ONA SOBIE NIE ZDAJE SPRAWY JAK JA PRZY JEJ KOLEŻANKACH STARAŁXM SIĘ ZACHOWYWAĆ JAK NIE JA, JAK NAJBARDZIEJ POPRAWNIE ŻEBY WYJŚĆ DOBRZE, DLA MAMY WŁAŚNIE. WTEDY UDAWAŁXM. PLUS CO MNIE OBCHODZI CO JAKIEŚ BABY O MNIE MYŚLĄ? NIE ZNAJĄ MNIE. ZDAJĘ SOBIE SPRAWĘ JAKIE MAM CIAŁO, SORY MAMO, ALE ONO NIE DEFINIUJE KIM JESTEM, TYLKO KIM SIĘ URODZIŁXM, NIE MAJĄC NA TO WPŁYWU. PLUS JA NIE PO TO SIĘ STARAM WYRAŻAĆ MOJE PŁCIE PO SWOJEMU, NIE W SPOSÓB STEREOTYPOWY, NP PODCZAS EKSCYTACJI PISZCZEĆ, STEREOTYPOWO ZACHOWYWAĆ SIĘ JAK DZIEWCZYNA, NIE PO TO SIĘ TEGO UCZĘ ŻEBY SŁUCHAĆ ARGUMENTU ODWROTNEGO NA TO. TO JEST KRZYWDZĄCE. ZACHOWANIA, REAKCJE, RUCHY, SPOSÓB WYPOWIADANIA SIĘ NIE MAJĄ PŁCI. A RACZEJ NIE POWINNY. W NASZYM SPOŁECZEŃSTWIE JASNE, OKREŚLILIŚMY TO SOBIE BARDZO KLAROWNIE. ALE JA NIE ZAMIERZAM SIĘ DO TEGO STOSOWAĆ. NIE BĘDĄ MNIE TRZYMAŁY JAKIEŚ ZASADY. NIE ZMARMUJĘ ŻYCIA ŻEBY SIĘ ICH TRZYMAĆ. NIE ROBIĘ TYM NIKOMU KRZYWDY, WIĘC CO W TYM ZŁEGO? CO W TYM NIEPOPRAWNEGO?
Przepraszam za uniesienie, ale widzicie tą irytację.
Ja po prostu marzę żeby ona chciała się więcej dowiedzieć o gflui. Tak normalnie. Żeby chciała dowiedzieć się więcej o swoim dziecku. Żeby chciała je bardziej zrozumieć. Rozumiem, że to jest strasznie skomplikowane, że to dla niej nowe i całkowicie niezrozumiałe. Ale zamiast chcieć zrozumieć i dowiedzieć się o tym czegoś więcej, chce mnie od tego odwieść. I przez to czuję się tak bardzo niekomfortowo, będąc gflui. Zaczxłxm czuć się dziwnie ze sobą, ze swoją tożsamością. Jakbym robiłx coś dziwnego i niepoprawnego.
Więc taki mały kryzys się zadział. To nie zmienia mojej decyzji, ale po prostu sprawiło mi przykrość. Gadałxm o tym z seksuolożką i przeprowadziliśmy wielką rozmowę na ten temat. Ogólnie bardzo lubię z nią rozmawiać o świecie, społeczeństwie, normach. To są tak jakby debaty, wymieniamy się argumentami, zgadzamy, bądź nie zgadzamy ze sobą. Bardzo rozwijające.
Dobra, to na tyle tego tematu. Mam nadzieję, że wszystko u was ostatnio w porządku. Jak ktoś się chce podzielić swoim samopoczuciem, to zapraszam do sekcji komentarzy :>.
17.10.24r.
CZYTASZ
Pamiętnik osoby genderfluid
AléatoireTo będzie taki jakby pamiętnik mnie jako osoby genderfluid. Będę tutaj opisywać swoje myśli, odczucia, itp. Jeśli jesteś osobą genderfluid lub ciekawi cię ten temat, to serdecznie zapraszam ^^.