Pov.Klara
Tydzień później...
Wczoraj dowiedziałam się, że do Brazylii wylatuje razem z moim tatą i piłkarzami z reprezentacji, ale wypadło mi kompletnie z głowy to, że ten lot jest dzisiaj.
Zerwałam się automatycznie z łóżka, a następnie wyciągnęłam z szafy losowe ubrania, które wrzuciłam następnie byle jak do walizki. Ze swojego biurka wzięłam ładowarkę oraz słuchawki, które schowałam do plecaka.
Wybiegłam z walizką z pokoju, a następnie zbiegłam po schodach w dół, lecz gdy byłam już na dole okazało się, że moich rodziców nie było w domu.
Weszłam do kuchni i pierwsze co rzuciło mi się w oczy to kartka leżąca na jednym z blatów. Wzięłam ją do ręki, a następnie zaczęłam czytać to co jest na niej napisane.„Klaro ja oraz tata pojechaliśmy do sklepu po mleko oraz jakieś owoce. W domu będziemy za jakąś godzinkę, a wtedy ty i tata pojedziecie na lotnisko
Kocham cię ~ Mama"Przewróciłam oczami, a następnie zgniotłam kartkę w kulkę po czym wyrzuciłam ją do kosza. Wyszłam z kuchni kierując się w stronę salonu, usiadłam na kanapie, a po chwili wyjęłam z kieszeni telefon, który automatycznie włączyłam, a na jego ekranie wyświetliły się powiadomienia z instagrama:
mattycash622 zaczął/a ciebie obserwować
mattycash622 polubił/a twoje zdjęcie
mattycash622 polubił/a twoje zdjęcie
mattycash622 polubił/a twoje zdjęcie
mattycash622 polubił/a twoje zdjęcieNa widok tych wiadomości automatycznie uśmiechnęłam się do telefonu.
Ja chłopaka już wcześniej obserwowałam, lecz nigdy nie przeglądałam jego zdjęć, a więc postanowiłam to zmienić. Kliknęłam na profilowe chłopaka tym samym przechodząc na jego profil następnie zaczęłam przeglądać jego zdjęcia. Muszę przyznać, że z każdym zdjęciem Matty podoba mi się coraz bardziej...
- Boże Klara nie...Ty go nawet nie znasz i widziałaś go dwa razy w życiu na żywo, ale z drugiej strony Matty może mi się podobać - Moje myśli zaczęły się ze sobą kłócić, a ja kontynuowałam przeglądanie zdjęć chłopaka
W pewnym momencie niechcący polubiłam jego zdjęcie sprzed dwóch czy trzech lat i niemal od razu wyszłam z instagrama wyłączając przy tym telefon, który następnie wylądował obok mnie na kanapie.
- Przecież jak on to zobaczy to...aj nie ważne - Kolejny raz zaczęłam mówić sama ze sobą, cóż zawsze tak mam jak się denerwuje lub stresuje, a to pomaga mi zapomnieć o tym co aktualnie się dzieje
W pewnym momencie mój telefon zadzwonił, a gdy spojrzałam na ekran zauważyłam napis "Adrian P."
Odebrałam niemal od razu po czym przyłożyłam telefon do ucha.- Cześć Klara - Powiedział - Słyszałem, że wylatujesz dzisiaj do Brazylii
- No tak, a o co chodzi? - Zapytałam z ciekawości
- O nic nie chodzi - Zaśmiał się - Dzwonię w innej sprawie
- Czego ta sprawa dotyczy? - Zadałam kolejne pytanie
- Nadia też ciebie wkurwia? Cały czas tylko opowiada o tym Antku jakby nie wiadomo kim był, nie mogę jej znieść
- Ktoś tu chyba jest zazdrosny - Zaśmiałam się, bo wiem że Nadia już od dawna podoba się Adrianowi
- Nie prawda - Powiedział stanowczo, ale każdy kto choć raz byłby z nim sam na sam wiedziałby jaką on ma obsesję na jej punkcie
- Dobra, dobra powiedzmy, że ci wierze, a wracając do twojego pytania czym Nadia mnie wkurwia to już tobie odpowiadam...Nie, nie wkurwia mnie, cieszę się jej szczęściem, bo w końcu nie będzie mi marudzić, że jej nikt nie chce
- Ale jak to jej nikt nie chce? Ja ją chce - Powiedział niemal od razu, a ja wybuchłam śmiechem
- Dobra Adrianku mój kochany ja muszę kończyć...pa trzymaj się tam - Pożegnałam się z chłopakiem, a po chwili się rozłączyłam
***
Po jakimś czasie wraz z moim tatą byliśmy już na lotnisku, na którym mój tata zauważył Roberta Lewandowskiego, Wojciecha Szczęsnego oraz...Matty Cash'a, który siedział wlepiając swoje oczy w ekran swojego telefonu.
Pov.Matty Cash
Dopiero teraz zauważyłem, że moje zdjęcie polubiła Klara, ale nie było to jakieś moje najnowsze zdjęcie tylko jedno z moich starszych zdjęć. Uśmiechnąłem się do telefonu, lecz po chwili usłyszałem głos pana Michniewicza, z którym ostatni raz będziemy gdzieś lecieć iż po tym meczu już nie będzie naszym trenerem.
Wyłączyłem telefon, który włożyłem od razu do kieszeni, a następnie swój wzrok skierowałem w stronę pana Czesława, a tuż za nim stała Klara, która najwyraźniej starała się unikać mojego wzroku.- Gdzie jest reszta? - Zapytał pan Michniewicz po tym jak przywitał się prawie z każdym
- Nicola zaraz będzie - Poinformowałem
- Milik, Piątek i Krychowiak już tu idą - Oznajmił Lewy pokazując na trójkę, która zbliżała się w naszą stronę
Po jakimś czasie już wszyscy byli w komplecie...
***
Będąc już w samolocie usiadłem obok Klary, która nie zwracała na mnie uwagi, ponieważ była bardziej zajęta słuchaniem muzyki przez swoje słuchawki oraz czytaniem czegoś w swoim telefonie. Westchnąłem cicho, a po chwili wyjąłem swój telefon podłączając do niego moje słuchawki. Włączyłem jakąś piosenkę. Nawet nie wiedziałem kiedy zasnąłem...

CZYTASZ
Football ~ Matty Cash
FanfictionKlara to 19-letnia córka Czesława Michniewicza, która od dziecka pasjonuje się piłką nożną oraz koszykówką.