----14----

499 30 6
                                        

Trzy dni później...

Pov.Matty cash

W końcu przyszedł dzień, na który czekałem. 

Wraz z Emily byliśmy już pod kliniką, do której następnie weszliśmy. 
Podeszliśmy do recepcji gdzie przywitała nas bardzo miła kobieta.

- Dzień dobry ja oraz moja była dziewczyna byliśmy umówieni na 12:30

- Pan Matty Cash tak? - Zapytała poprawiając swoje okulary 

- Tak - Opowiedziałem krótko 

- Muszą państwo iść tym korytarzem po czym skręcicie w lewo i wtedy zobaczycie drzwi z numerem 9, wtedy tylko zapukacie i już będziecie na miejscu - Oznajmiła nam pokazując ręką w stronę korytarza, do którego następnie ja wraz z Emily się udaliśmy 

***

Po wyjściu z kliniki ruszyliśmy w stronę mojego samochodu, do którego następnie wsiedliśmy.

- Teraz tylko czekać te kolejne trzy dni na wyniki - Powiedziałem przerywając ciszę, która pomiędzy mną, a dziewczyną była 

- Tja... - Westchnęła ciężko - Twoja dziewczyna się do ciebie odzywa? - Zapytała zmieniając temat 

- Nie... - Swój wzrok skierowałem w dół - Wczoraj do niej dzwoniłem chyba z 30 razy, ale za każdym razem mnie odrzucała 

- Oj nie przejmuj się - Swoją dłoń położyła na moim policzku - Najwyraźniej nie jest ciebie warta, a w ogóle to ile ona ma lat?

- 19...Moja kochana Klara...tęsknie za nią - Powiedziałem po czym odpaliłem auto 

- Ty się przejmujesz taką gówniarą? - Zaśmiała się - Przecież to jeszcze dziecko, które gówno wie o życiu - Na słowa dziewczyny nic nie odpowiedziałem tylko ruszyłem - Leci pewnie na twoją kasę i tyle 

***

Zaparkowałem swój samochód przed blokiem, w którym mieszka Emily. 
Dziewczyna pocałowała lekko mój policzek po czym wysiadła z mojego samochodu kierując się w stronę wcześniej wspomnianego budynku.

Pov.Klara

Szłam chodnikiem w stronę sklepu, w uszach miałam słuchawki, z których leciała muzyka. Nie zwracałam uwagi na nic po prostu szłam przed siebie.
Weszłam na pasy nie widząc samochodu jadącego z lewej strony, a już po chwili poczułam straszny ból głowy, brzucha w okolicach żeber oraz ręki.
Ostatnie co widziałam to beton i jakiegoś mężczyznę, który nade mną stał oraz coś do mnie mówił, lecz ja go nie słyszałam, a po chwili straciłam przytomność.

Pov.Matty Cash

Był już wieczór, a ja ciągle próbowałem złapać jakiś kontakt z Klarą, lecz ta nie odbierała...
Usiadłem na kanapie po czym rzuciłem swój telefon na szklany stół. Wziąłem do ręki pilot, którym następnie włączyłem telewizor i zacząłem oglądać film, który aktualnie leciał. W pewnym momencie usłyszałem dźwięk przychodzącego powiadomienia, niemal od razu się zerwałem, lecz gdy spojrzałem na ekran zobaczyłem na nim wiadomość od Zalewskiego.

nico_zale: 
Stary ale się najebałem
Weź po mnie przyjedź 

mattycash662:
Gdzie jesteś??

nico_zale: 
*podaje adres*

mattycash662:
Zaraz tam będę 
Tylko nigdzie się nie ruszaj
Wiadomość wyświetlona. 

Wstałem niechętnie z kanapy po czym ruszyłem do sypialni, z której wziąłem zwykłą czarną bluzę, którą następnie założyłem na siebie, a następnie wyszedłem z pomieszczenia.

***

Będąc już na miejscu wysiadłem z samochodu po czym skierowałem się w stronę budynku, w którym był Nicola. Wyjąłem ze swojej kieszeni telefon po czym zadzwoniłem do chłopaka, który od razu odebrał.

- Jesteś już? - Zapytał 

- Tak - Odpowiedziałem krótko - Tylko pospiesz się, bo nie mam ochoty czekać na ciebie nie wiadomo ile 

- Wyluzuj, już wychodzę - Powiedział, a po chwili się rozłączył 

Po jakichś 10 minutach Nicola wyszedł z budynku, a ja gdy tylko go zobaczyłem od razu do niego podszedłem. Przywitałem się z chłopakiem po czym razem udaliśmy się do mojego samochodu, do którego weszliśmy. 

***

Będąc już pod drzwiami do mieszkania Nicoli ten zaczął szukać kluczy po kieszeniach swoich spodni, a ja czekałem aż je znajdzie iż nie chciałem go teraz zostawiać samego, bo nie wiadomo co by odwalił po pijaku. 
Po kilku minutach Nicola znalazł swoje kluczę po czym próbował nimi wycelować w tą dziurę pod klamką, lecz to mu się nie udawało także postanowiłem mu pomóc więc wziąłem od niego klucze, a następnie otworzyłem drzwi. 

Chłopak wszedł do swojego mieszkania, a po chwili ja zrobiłem to samo.

- Pomóc ci w czymś? - Zapytałem chłopaka, który ledwo co ściągał buty 

- Przynieś mi z mojego pokoju kołdrę i poduszkę - Powiedział kładąc się na kanapę, a ja od razu skierowałem się w stronę jego pokoju po wcześniej wymienione rzeczy 

Gdy wróciłem do salonu zauważyłem, że młody chłopak już śpi także przykryłem go kołdrą, a pod jego głowę położyłem poduszkę, oczywiście tak delikatnie aby go nie obudzić. 

Rano...

Noc spędziłem w mieszkaniu Zalewskiego iż nie chciało mi się za bardzo wracać do mojego mieszkania.

- Nicola wstawaj - Powiedziałem będąc już przy kanapie na której spał 

- Mamo jeszcze pięć minut - Wymamrotał przykrywając swoją głowę kołdrą, a ja jedynie się zaśmiałem...

Football ~ Matty CashOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz