----23----

189 8 1
                                        

Pov.Klara

Wraz z Nadią udałyśmy się na orlika gdzie to następnie zaczęłyśmy grać w koszykówkę. Po tym jak ja trafiłam piłką do kosza postanowiłam ściągnąć swoją bluz zostając w samym czarnym topie, który odkrywa mi mój brzuch. 

- Nigdy z tobą nie wygram - Zaśmiała się Nadia próbując trafić do kosza piłką - W ogóle to Adi ma zaraz przyjść - Oznajmiła 

Po jakichś 10 minutach na orlik wszedł Adrian, który załapał piłkę, która toczyła się w jego stronę. Nadia jako pierwsza podbiegła do Adriana od razu rzucając mu się na szyję, a chłopak ją jedynie objął jedną ręką. 
Podeszłam do dwójki, a na przywitanie przytuliłam Adriana.

- Coś ty zrobił Nadii, że ta nagle się do ciebie klei? - Zapytałam powstrzymując się aby się nie zaśmiać 

- Sam nie wiem - Powiedział Adrian - Tak w ogóle to zbierajcie się, bo zabieram was na piknik - Oznajmił Adrian po czym ja pobiegłam po swoją bluzę 

***

Siedziałam z moimi przyjaciółmi na łące. Obok nas leżały psy Adriana, które od czasu do czasu przytulały się chłopaka.
W pewnym momencie telefon Adriana zaczął dzwonić, a gdy ten spojrzał na wyświetlacz niemal od razu wstał z koca, przeprosił nas po czym oddalił się ode mnie i Nadii.

Pov.Adrian

- Jesteś już w Polsce? - Zapytałem Cash'a z którym to planowaliśmy niespodziankę dla Klary odnośnie jego przyjazdu do Polski

- Tak - Odpowiedział krótko - Mam nadzieję, że Klara się ucieszy 

- Nie no stary oczywiście, że ucieszy się z twojego przyjazdu - Powiedziałem po czym dodałem - Tak w ogóle to kiedy będziesz? - Zapytałem 

- Za jakieś 30 minut jakoś - Oznajmił 

- No dobra to do zobaczenia - Pożegnałem się z chłopakiem po czym się rozłączyłem i wróciłem do dziewczyn 

Pov.Klara

30 minut później...

Gdy ja, Adrian i Nadia rozmawialiśmy nagle psy Adiego zaczęły szczekać i biec w stronę męskiej sylwetki, której ja przez świecące słońce nie widziałam. Mężczyzna ciągle szedł w stronę moją oraz moich znajomych, a gdy był już na tyle, że mogłam zobaczyć kto to okazało się, że to Matty, a więc niemal od razu wstałam z koca i podbiegłam do niego po czym mocno go przytuliłam.

- Matty... - Spojrzałam w jego oczy, a następnie złączyłam nasze usta w namiętny pocałunek, który ten pogłębił 

- Nie mogłem już dłużej wytrzymać bez ciebie w tej Wielkiej Brytanii, a więc przyleciałem - Powiedział trzymając swoją rękę na mojej tali, a następnie razem z nim wróciłam do Nadii i Adriana, z którymi ten się przywitał

***

Wieczorem wróciliśmy do domu, w którym to udaliśmy się do salonu, usiedliśmy na kanapie i zaczęliśmy rozmawiać o naszej przyszłości, jednak naszą rozmowę przerwał nam telefon Cash'a, który zaczął dzwonić. 
Matty od razu wstał z kanapy i wraz ze swoim telefonem udał się do łazienki jakby nie mógł porozmawiać przy mnie.

Pov.Matty Cash

- Masz już wszystko gotowe? - Zapytałem Adriana

- Jeszcze nie, ale jutro umówiłem cię z moją znajomą, która ci pomoże wszystko przygotować, bo ja jutro nie będę miał czasu iż muszę iść do pracy - Oznajmił - Wyślę ci zaraz jej numer to się umówicie na jakąś godzinę - Dodał 

- No spoko, ale jesteś pewien, że ten lot balonem spodoba się Klarze? - Zapytałem 

- Oczywiście, że się ucieszy poza tym nauczyłem ciebie grać na gitarze więc jak jej zagrasz i zaśpiewasz to, to będzie najlepszy dzień w jej życiu, mówię ci, znam ją od dzieciaka i jej małym marzeniem od zawsze był lot balonem - Odpowiedział - Dobra Matty powodzenia tam i jak coś to możesz do mnie zadzwonić,  a teraz muszę kończyć - Pożegnałem się z chłopakiem po czym się rozłączył, a ja wyszedłem z łazienki i wróciłem do salonu, w którym siedziała Klara i przeglądała co na swoim telefonie 

Usiadłem obok dziewczyny, a ta od razu wyłączyła swój telefon, odłożyła go na bok po czym się do mnie przytuliła.

- Kto dzwonił? - Zapytała włączając telewizor

- Mój trener - Odpowiedziałem krótko - Chciał mi powiedzieć kiedy będzie kolejny mecz - Skłamałem, tak wiem, że nie powienienem, ale przecież nie powiem Klarze prawdy, bo wtedy zepsuje niespodziankę 

- Dlatego musiałeś iść do łazienki? - Zadała kolejne pytanie 

- Tak - Odpowiedziałem krótko, a ta nic nie odpowiedziała 

Klara wybrała jakiś film, który następnie obejrzeliśmy, a po obejrzeniu filmu postanowiliśmy wziąć wspólną kąpiel.
Gdy byliśmy już w łazience Klara napuściła do wanny wody, a ja się rozebrałem po czym ta zrobiła to samo po czym oboje weszliśmy do wanny pełnej wody. (Od autorki:Wanna jak coś jest duża i z łatwością może pomieścić dwie osoby XD)
Złapałem Klarę za jej podbródek po czym delikatnie pocałowałem jej usta.

- Kocham cię - Wyszeptałem, a ta się tylko uśmiechnęła i spojrzała mi prosto w oczy 

Następnie Klara położyła się w wannie tak, że tylko głowa i szyja jej wystawała, a następnie pociągnęła mnie tak, że byłem nad nią po czym połączyła nasze usta w namiętny pocałunek, a moje dłonie jeździły po jej ciele w górę i w dół... 

Football ~ Matty CashOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz