Pov.Klara
Trzy tygodnie później...
Wraz z moją mamą wyszliśmy ze szpitala, w którym to lekarz zdjął gips z mojej ręki oraz ją umył.
- Jak się czujesz? - Zapytała moja rodzicielka tym samym przerywając ciszę, która była pomiędzy nami
- Nieco lepiej, ale dziwne to uczucie tak po trzech tygodniach wyprostować ręką - Posłałam w stronę kobiety szczery uśmiech co ta następnie odwzajemniła - Mamo?
- Tak? - Spojrzała na mnie pytającym spojrzeniem otwierając mi drzwi od samochodu
- Kiedy tata wróci z Francji? - Zapytałam wysiadając do pojazdu
- Za dwa dni - Odpowiedziała krótko
***
Pov.Matty Cash
Od tygodnia byłem już w Polsce, a Emily jak zawsze nie daje mi spokoju.
Ciągle tylko dzwoni i pyta czy do niej przyjadę, bo źle się czuje lub po prostu czuje się samotna, jednak ja nie chcę się z nią widzieć odkąd Nicola powiedział mi o wypadku Klary.
Mimo, że ja i Emily spodziewamy się dziecka to ja nie mam ochoty wychowywać tego dziecka.
Wiem, że źle to brzmi, ale taka jest prawda. Teraz bardziej skupiam się na tym aby odzyskać Klarę, by móc być z nią szczęśliwy...Siedziałem na kanapie gdy nagle po całym mieszkaniu rozniósł się dźwięk dzwonka, a więc zerwałem się z kanapy po czym ruszyłem w stronę kanapy.
Chwyciłem za klucze w zamku, przekręciłem nimi dwa razy w lewą stronę, a następnie je otworzyłem.
Widok jaki zastałem niemal doprowadził mnie do łez.- Klara... - Od razu przytuliłem dziewczynę lekko podnosząc ją do góry - Co ty tu robisz?
- Moja mama mnie tu przywiozła, ponieważ wie jak bardzo marzyłam o tym aby znów cię zobaczyć - Odpowiedziała wchodząc do środka - Mój tata załatwił mi trzech ochroniarzy, którzy za mną chodzą i pilnują pod jego nieobecność...wiesz boi się o mnie po tym całym liście od Emily
- Teraz gdzie są ci ochroniarze? - Zapytałem biorąc od dziewczyny jej kurtkę
- Są na dole na parkingu i obserwują kto wchodzi do budynku - Opowiedziała, a po chwili kontynuowała - Oni dobrze wiedzą kim są ci faceci od Emily
- Zmieniając temat - Zacząłem, a dziewczyna dała mi dokończyć - Jak się czujesz?
- Nawet dobrze - Uśmiechnęła się w moją stronę, a ja po prostu znów przytuliłem się do dziewczyny
- Kocham cię - Wyszeptałem muskając usta dziewczyny
- Ja ciebie też - Odpowiedziała, jej oczy się zaszkliły, a usta uniosły się lekko w górę
***
Wraz z Klarą leżeliśmy na kanapie skacząc pilotem po kanałach gdy nagle w wiadomościach zobaczyliśmy twarz Emily.
- Od dwóch tygodni policja męczyła się aby znaleźć Emily Davis, którą dzisiaj o 12:20 udało się złapać w parku przy samochodzie jej kochanka, z którym to zdradziła jednego piłkarza z reprezentancji polski - Mówił dziennikarz prowadzący wiadomości - 24-latka została przeniesiona do szpitalnego oddziału ginekologiczno, który znajduje się w zakładzie karnym iż zbliża się termin porodu kobiety
- No to się doigrała - Powiedziałem nie ukrywając mojego zadowolenia w głosie
- Ciekawe co będzie z waszym dzieckiem po tym jak ona urodzi, bo raczej po paru miesiącach jej nie puszczą - Powiedziała Klara odwracając się twarzą w moją stronę
- Tego to nie wiem, ale najważniejsze, że teraz będziemy mogli na spokojnie odbudować nasz związek - Moje dłonie powędrowały w stronę pośladków dziewczyny po czym na ustach Klary złożyłem krótki pocałunek
***
Pov.Klara
Przyszedł czas kolacji, na której zostałam u chłopaka.
Matty przekroił bagietkę na cztery części po czym przysmażył je na patelni tak aby były one chrupiące, następnie posmarował je masłem, a na to położył ser, szynkę, sałatę, pomidora i ogórka. (Pomidor tak jak i ogórek są pokrojone w plasterki).Po tym jak Matty skończył robić kolację przyniósł talerz z bagietkami do salonu, w którym ja czekałam. Położył talerz na stół, a następnie usiadł obok mnie po czym zaczęliśmy jeść.
Po skończeniu kolacji ja Matty zaniósł talerz do zmywarki po czym wrócił do salonu, od razu mnie przytulając.
- Odwieść cię do domu? - Zapytał oplatając swoje ręce wokół mojej tali, a ja tylko kiwnęłam twierdząco głową, którą następnie położyłam na klatkę piersiową chłopaka
***
Wraz z Matty'm weszliśmy do mojego domu, a z salonu słychać było, że moja mama się z kimś kłóci, gdy do niego weszliśmy zobaczyliśmy, że moja rodzicielka kłóci się z moim tatą, który wrócił do Polski bez żadnej zapowiedzi.
- O tu jest nasza córka - Powiedział mój tata po tym gdy mnie zauważył - Gdzie byłaś tak długo?
- Byłam u Matiego - Odpowiedziałam ze spokojem w głosie - Dlaczego się znów kłócicie? - Zapytałam krzyżując ręce na piersiach
- Twój kochany tatuś znów spotkał się ze swoją kochanką - Odezwała się moja mama, która miała w oczach łzy
- Ale jak to? Jaka kochanka?! - Spojrzałam na mojego tatę marszcząc przy tym brwi - Mama ci się już znudziła?
- Klara czasami tak jest, że w miłości wygasa miłość, a u mnie i u twojej mamy już od dawna się nie układa także nie widzę sensu dalej tego kontynuować, a poza tym już od dawna układam sobie życie z inną kobietą
- Ale z dziewczyną, która jest w wieku twojej córki chcesz zbudować swoje nowe życie?! - Zapytała moja mama płacząc
- Miłość nie wybiera, a teraz proszę was dajcie mi się w spokoju spakować - Odpowiedział mój tata idąc w stronę schodów
Podeszłam wraz z Matty'm do mojej mamy którą ja od razu przytuliłam, a ta się od razu we mnie wtuliła.
- Matty przynieś chusteczki - Powiedziałam spoglądając na przejętego chłopaka - Są w szafce pod telewizorem - Cash po moich słowach od razu podszedł do wcześniej wspomnianej szafki i wyjął z niej chusteczki, które następnie podał mojej mamie
Po kilkunastu minutach ze schodów zszedł mój tata z walizką po czym skierował się do wyjścia...
______________
Rozdział zawiera 944 słowa.

CZYTASZ
Football ~ Matty Cash
FanfictionKlara to 19-letnia córka Czesława Michniewicza, która od dziecka pasjonuje się piłką nożną oraz koszykówką.