Prolog cz. I

811 20 0
                                    

Sierpień, 2017 rok.
Ibiza (Hiszpania)

Olivia Lachowski była 19-letnią dziewczyną, która dopiero co skończyła szkołę i napisała maturę. Osiągnęła o wiele lepsze wyniki, niż sama przypuszczała, ale tym dla niej lepiej, ponieważ to dało jej przepustkę na wymarzone studia na jakiekolwiek uczelni by tylko zapragnęła się ich podjąć. Póki co jednak nie martwiła się tym, gdyż zdecydowała, że poświęci rok na podróżowanie po świecie i dopiero później skupi się na swojej przyszłości.

Prawdę powiedziawszy wciąż zastanawiała się, czy fizjoterapia na pewno jest odpowiednim dla niej kierunkiem, chociaż teraz będzie miała naprawdę ogrom czasu, aby dokładnie nad tym pomyśleć.

Jej ojciec odkąd dziewczyna pamięta "kupował sobie jej miłość" pieniędzmi oraz spełnianiem jej wszystkich zachcianek, co miało stanowić rekompensatę na jego częstą nieobecność w domu. Nie było go na jej 18 urodzinach, podczas matur i we wszystkich innych sytuacjach, gdy najbardziej go potrzebowała. Natomiast jeżeli chodzi o mamę... zmarła dość dawno, przez co dziewczyna tak w zasadzie jej nie pamięta.

Przez śmierć żony oraz zostanie samotnym ojcem, mężczyzna zaczął kompletnie zatracać się w pracy i popadł w pracoholizm. Mimo to dziewczyna już do tego przywykła i nie robiło to na niej większego wrażenia. Dostawała dość wysokie kieszonkowe i była w stanie się utrzymać.

Przez bycie wpływowym biznesmanem, tata dziewczyny finansował jej praktycznie wszystkie zachcianki, pomimo tego, że w jej życiu tak naprawdę nigdy nie był obecny, a dziewczynę bardziej wychowywała siostra taty — jednocześnie chrzestna dziewczyny — niż sam ojciec. Może i nie był dobrym ojcem, ale z pewnością chciał dla Olivii wszystkiego, co najlepsze. Dlatego też na 18 urodziny dziewczyna dostała własne mieszkanie i oficjalnie wyprowadziła się na swoje, a ojciec opłacał rachunki i wysyłał jej co miesiąc dość pokaźne sumy pieniędzy, aby ta nie głodowała i mogła wydawać pieniądze na co tylko chciała.
Z pewnością nie był to dobry sposób wychowania, jednakże wbrew pozorom dziewczyna wcale nie była zadufaną w sobie rozpieszczoną księżniczką, a raczej nie chwaliła się nikomu, że na swoim koncie posiada naprawdę spory majątek, którego nie jedna osoba — nie tylko w jej wieku — mogłaby jej pozazdrościć.

Ibiza była 5 pozycją na liście miejsc, które dziewczyn chciała odwiedzić podczas swojej rocznej podróży. Te rajskie wakacje zostały sfinansowane oczywiście przez jej tatę, który uznał, że należy jej się prezent za tak dobrze zdaną maturę i świetlaną przyszłość przed sobą. Nastolatka wysłała mu listę miejsc, które chciał odwiedzić, a on jedynie przelewał jej pieniądze. Wystarczył dosłownie jeden telefon, a na jej koniec znalazła się kwota, o którą poprosiła ojca.

Tak wiele nasłuchała się o potędze klimatu, który towarzyszy każdej imprezie na Ibizie — niezapomniane (oczywiście przy dobrym obrocie spraw) wspomnienia, czy tłumy dobrze bawiących się ludzi, wśród których blondynka uwielbiała przebywać sprawiały, że już po pierwszym dniu swojego pobytu, który trwać miał dokładnie 10 dni, nastolatka chciała zostać tu już na zawsze. Brakowało jej bliskości. Nie otrzymywała jej w dzieciństwie tyle, ile powinna. Domagała się uwagi i uwielbiała być gwiazdą wśród swoich znajomych. Dlatego, gdy tylko jakiś mężczyzna na nią spojrzał, wiedziała, że jest coś warta i ktoś się nią interesuje.

————————————————————

Gdy tylko weszła do klubu, zaczęła się rozglądać. Ci wszyscy, świetnie bawiący się do granej przez DJ-a muzyki ludzi, klimat tego miejsca... po prostu nie do opisania. Podeszła do baru w celu zamówienia drinka. Rozmawiała z barmanem, który co chwilę patrzył jej się w dekolt. Tego właśnie nie lubiła w mężczyznach — że patrzą na jej ciało oraz ładną twarz, a nie na charakter. Chcieli ją ze sobą zabrać na jedną noc, a później o niej zapomnieć.
Dziewczyna nie mogła sobie na to pozwolić, dlatego zawsze w porę znikała z ich pola widzenia, zostawiając ich w momencie, w którym paradoksalnie najbardziej jej potrzebowali. Owszem, lubiła to, jak mężczyźni na nią patrzą, ale nigdy nie pozwalała sobie na przesadne korzystanie z okazji, że jej to nie przeszkadzało.

Haven't we met already? || MATTY CASH (ZAWIESZONA DO LIPCA/SIERPNIA 2024)Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz