Rozdział 21: Nienawidzę cię

182 11 4
                                    


⚠️ Po rozdziale znajduje się małe pytanie i chciałbym aby osoby potencjalnie zainteresowane się wypowiedziały. Z góry dziękuję za zapoznanie się!

Następnego dnia.

Pov: Olivia

Za niedługo miał zacząć się kolejny trening, a po nim miałam porozmawiać z Matty'm. Prawdę mówiąc wczoraj byłam spokojna, ale z każdą chwilą, gdy było coraz bliżej do tej rozmowy to czułam swego rodzaju stres, zupełnie nie rozumiejąc dlaczego. Przecież to zwyczajna rozmowa z Matty'm, co może pójść nie tak? Nadmierne rozmyślanie nad wszystkim i analizowanie dosłownie wszystkiego było moją największą zmorą.

Stojąc na murawie podszedł do mnie nikt inny, a właśnie Matty. Uśmiechnęłam się na jego widok, widząc, że jest przebrany w strój meczowy. Cieszyłam się, że mógł już wrócić do trenowania, na którym przecież tak mu zależało.

— Spokojnie, pamiętam o naszej rozmowie — zapewnił mnie i mrugnął do mnie. Cieszyło mnie to, że o niej nie zapomniał, bo oznaczało to, że mu też zależy na wyjaśnieniu wszystkiego raz a porządnie.

Gdy piłkarze zaczęli się już zbierać w pewnym momencie pojawiła się grupka, w której można było zauważyć Szczęsnego, Lewandowskiego, Krychowiaka oraz Piątka. Mężczyźni rozmawiali niedaleko mnie. Nie przejmowałam się tym, dopóki nie usłyszałam jak jeden z nich wspomina moje imię. Dlaczego rozmawiali o mnie? Podeszłam bliżej i wzrok każdego z nich skierował się na mnie.

— Tak mi przykro, Olivia... — usłyszałam głos Lewandowskiego i poczułam jego dłoń na moim ramieniu. Spojrzałam na niego pytająco. Czemu miałoby mu być przykro? Zrobiłam coś nie tak?

— Przepraszam, ale nie bardzo wiem o co chodzi... — odpowiedziałam zgodnie z prawdą. Byłam kompletnie zdezorientowana.

— Spokojnie, zajmiemy się nim — wtrącił Krychowiak.

— Ale o co chodzi? — zapytałam ponownie.

— To ty jeszcze nie wiesz? — zapytał zdezorientowany Piątek.

— No właśnie? Cała drużyna o tym mówi — powiedział bramkarz. 

— O czym mam nie wiedzieć? — w mojej głowie pojawiły się najczarniejsze scenariusze.

— Kto jej powie? — zapytał Lewandowski, rozglądając się po każdym, natomiast ja czułam jak każda sekunda się dłuży.

— Niech już ktoś coś powie, ktokolwiek, proszę...

— Nie wiem jak powiedzieć ci to delikatnie, ale... Nicola założył się z kimś o to, że będziecie razem, a później z tobą zerwie — powiedział Krychowiak, a ja nie potrafiłam uwierzyć w jego słowa. Zamarłam, przypominając sobie jego zapewnienia, że nie okłamał mnie w żadnej kwestii.

— Wyglądaliście na szczęśliwych i zakochanych... to strasznie przykre — powiedział Piątek. Wyglądaliśmy na szczęśliwych i zakochanych, bo ja tak czułam. Teraz wiedziałam jedynie tyle, że nie można ufać już zupełnie nikomu.

— Z kim się założył? — zapytałam bez najmniejszych emocji, aby ukryć to, jak bardzo ta informacja mnie zabolała. Zapanowała cisza, a ja spojrzałam po każdym z nich.

— Nie wiemy — powiedział Krychowiak.

— W takim razie skąd macie tą informację?

— Słyszeliśmy jak rozmawiał przez telefon z kumplem z drużyny. Większość z nas zna chociaż podstawy włoskiego — powiedział Piątek, któremu jak najbardziej mogłam uwierzyć, ze względu na jego znajomość tego języka.

Haven't we met already? || MATTY CASH (ZAWIESZONA DO LIPCA/SIERPNIA 2024)Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz