Vampireboy's P.O.V.:
Więc w zasadzie uciekłem od niej, gdy miałem ją pocałować. Naprawdę nie chciałem wychodzić. Byłem po prostu przestraszony tym, że ona chciała.
Minął dość długi czas, odkąd okazywałem wobec kogoś moje uczucia, że prawie zapomniałem, jak to było.
Dużo się dzieję, kiedy kogoś lubisz. Uśmiech pojawia się na twojej twarzy, kiedy ją widzisz, ale w międzyczasie martwisz się myśląc, że ją stracisz.
To dziwne uczucie, ale wiem, że każdy to czuł. Nawet jeśli nie przyznają się do tego. Chłopacy dużo myślą o dziewczynach, ale nikomu tego nie mówią.
Dlaczego to miałoby być fajne, jeśli mówiłbym każdemu o moich uczuciach di jednej szczególnej dziewczyny? To pokazywałoby jak słabi właściwie są chłopacy. Mam duże doświadczenie w związkach w moim życiu i mogę powiedzieć, że to zawsze jest to samo. Nie do końca moich związków, tylko tych, którzy przecinali moją drogę.
Po prostu wślizguję się do ich umysłów i wiem, co czują i myślą. Czasami naprawdę jestem zaskoczony, spoglądając w myśli chłopaków, a nie dziewczyn. Chłopacy mają tak dużo uczuć jak dziewczyny, po prostu mniej widocznych. Trzymają to w sobie.
Tylko, że ja robię to przez cały czas. Nie mogłem się powstrzymać, kiedy mówiłem jej, że jest perfekcyjna. Jest tak niepewna siebie, że nie zdaje sobie sprawy jaki efekt wywołuje u wielu ludzi. Jest typem dziewczyny, którą chłopacy właściwie zauważają na ulicy. Jasne, może nie, bo większość z nich by uciekła. Ale ja bym zauważył. Spojrzałbym na nią dwa razy, tylko po to, żeby pamiętać jej twarz przez dni, może tygodnie lub dłużej.
Teraz to wszystko zniszczyłem. Tylko dlatego, że bałem się jej. Bałem się, bo myślałem, że ona spojrzałaby na mnie inaczej. Może czułaby do mnie wstręt i powiedziała, żebym nigdy więcej się nie pokazywał. Jednak wiem, że tego nie czuła. Słuchałem jej narzekań w myślach przez cały czas, odkąd ją zostawiłem. Nie ukryłem się w jej domu czy coś, po prostu mogę usłyszeć jej krzyk, wrzask, a nawet płacz z daleka. Jej głos jejst jedynym głosem, który wpuściłem do mojej głowy kiedykolwiek, gdziekolwiek. Ale to mnie nie zaspokaja, chce po prostu usłyszeć jej głos, mówiący do mnie. Zadzwoniłbym do niej, ale nie mam jednego z tych drogich, złotych iPhone'ów, więc ta opcja odpada.
Wiem, że płakała. Chciałem wrócić, ale jaki tchórz by to zrobił? Naprawdę, kiedy obejrzałem się za siebie, wiedziałem, że powinienem to zrobić. Po prostu powiedzieć jej prawdę i przyznać, że wystraszyłem się pokazując jej coś, jej reakcji. Ale zawróciłem, po prostu byłem na siebie zły i uciekłem daleko, ale nadal słyszę jej głos.
Po prostu pobiegłem do lasu w jej ogrodzie. Wolałbym być raczej blisko niej i słyszeć jej głos z bliska. Przynajmniej będę tu, kiedy będzie mnie potrzebować.
Wiem, że powinienem po prostu zapukać do jej drzwi i spytać ją o wybaczenie, ale jakbym wtedy wyglądał? Wyglądałbym jak beznadziejny uczeń, który próbuje zwrócić na siebie uwagę jego pierwszej miłości. To byłoby straszne.
I teraz wszystko jest gorsze, bo wiem, że ona jest zła. Byłbym bardziej zły, gdybym był na jej miejscu.
Wiem, że to, co zrobiłem było głupie, ale po prostu zastygłem w bezruchu wvtamtym momencie. Myślałem, że może posunąłem się za daleko. Może ona w ogóle nie chciała mnie całować. Nie naciskałem na jej myśli, bo po prostu byłem tak zdenerwowany, że nie byłem w stanie. I uciekłem. Naprawdę tego żałuję.
Po słuchaniu jej płaczu od kilku godzin, nie mogłem nic na to poradzić, ale pozwoliłem spłynąć kilku łzom. Naprawdę ją lubię, od początku. Od pierwszego razu, kiedy ją zobaczyłem, a wtedy była tylko dzieckiem. Nie pamiętam, ile miała lat. Po prostu czytałem jej w myślach, były tak wyraźne, przez każdą sekundę dnia po prostu z nią byłem.

CZYTASZ
Blood // JB [PL]
FanfictionOryginał: SupraBiebr Tłumaczenie: luvmyjcalm #91 in Fanfiction - 08.05.17