Blood // JB [PL]

Chapter 7

Jaylynn's P.O.V.

Wszystko mnie boli. Moja głowa pulsuje, nie wydaje mi się, że otworzę oczy nie mając rozmazanego wzroku i uczucia jakbym nie potrafiła prawidłowo oddychać. Nie mam pojęcia co się stało. Jak w ogóle znalazłam się w tej pozycji?

Probuje otworzyć moje oczy po raz tysięczny i w końcu rozmazany wzrok znika. Nie rozpoznaje jednak, gdzie jestem.

Czekaj, co ja robię, jestem w moim domu. Na mojej własnej kanapie, ściśle mówiąc. Jak się tu dostałam?

Jedyną rzeczą, którą zrobiłam wczoraj przed pójściem spać, było szukanie dziwnego chłopaka, który stał przed moimi drzwiami w środku nocy. Wyszłam na zewnątrz i szukałam w lesie, ale nie znalazłam go. To wygladało tak, jakby on po prostu zniknął. Nie pamiętam jednak, jak wróciłam, ostatnią rzeczą, którą pamiętam, jest znalezienie się z powrotem w domu.

Próbuję usiąść i po chwili mi się udaje. Oglądam się wokół i nie widzę nic dziwnego, więc wzruszam tylko ramionami. Może po prostu czułam się wczoraj śpiąca i byłam tak zmęczona, że nie pamiętam dostania się tu.

Zdejmuję moje nogi z kanapy i wstaję, ale jęczę, gdy stopy uderzają o ziemię. Bolą. To uczucie jakbym mogła zemdleć w każdej chwili. Nie mam żadnej energii, wszystko zniknęło. Czuję się bez życia.

Powoli idę do kuchni i zaglądam do lodówki, wzdycham i zamykam ją, nie znajdując nic naprawdę dobrego. Chwytam jabłko i gryzę je. Prawie jęczę przez ten dobry smak, tal jakbym nie jadła przez długi czas, mimo że było to wczorajszej nocy.

Idę na górę i decyduje się wziąć szybki prysznic, moje ubrania są całe w błocie, więc moje włosy prawdopodobnie też. Wchodzę do łazienki i zaczynam się rozbierać. Rzucam brudne ubrania w kąt pomieszczenia i wchodzę pod wodę z prysznica, ona może mnie rozgrzać. Pamiętam, że ciągle muszę wziąć ręcznik, więc szybko to robię.

Moje oczy dostrzegają dużą czerwoną plamę na mojej dłoni. I to nie jest po prostu czerwone, to przypomina krew. Cała zewnętrzna strona mojej lewej dłoni jest pokryta krwią. Przełykam ślinę, gdy to zauważam. Co ja wczoraj robiłam?

Wkrótce zauważam yam także bliznę, więc tylko podrapałam moją dłoń. Podchodzę do umywalki i myje dłonie. Woda natychmiast zmywa krew z mojej dłoni. To jest całkiem straszne. Spoglądam w lustro i przestaję oddychać ma kilka sekund.

- O mój Boże - szepczę do siebie, gdy przyglądam się sobie w lustrze. Tam jest ślad, na moim policzku. Na środku mojego policzka jest ślad po ukąszeniu! Jakby ktoś mnie po prostu ukąsił! To wszystko jest ciemnobrązowe, po prostu krew, która wyschła na mojej skórze. Dotykam tego koniuszkami palców i natychmiast widzę czerwoną ciecz na moich dłoniach, ponieważ one nadal są mokre.

Biorę głęboki wdech i próbuje przypomnieć sobie, co stało się wczoraj, ale nic nie przychodzi mi do głowy. Tak jakby ostatnia nic zupełnie zniknęła. Chwytam ręczniczek i moczę go, by wytrzeć twarz. To kuje, kiedy próbuje wytrzeć krew, ale w końcu udaje mi się wyczyścić skórę.

Woda z prysznica nadal leci, więc uważam, że powinnam wziać teraz prysznic. Nadal jestem trochę brudna. Wchodzę pod prysznic i patrzę na każdą część swojego ciała, by zobaczyć czy nie mam żadnych innych niewytłumaczalnych ran na skórze. Noe znajduję innych, na szczęście. Nie mam pojęcia, jak to się stało. Tak jakby ostatnia noc nigdy nie miała miejsca, nie przychodzi mi na myśl, co robiłam. Nie pamiętam, żebym zasnęła na kanapie.  Jedyną rzeczą, którą pamiętam jest las.

Po prysznicu dokładnie wycieram moje ciało i zakladamt ciuchy. Spoglądam na siebie przez kilka długich minut, próbując rozszyfrować to wszystko.