Boka szedł właśnie z Nemeczkiem przez park trzymając się za ręcę gdy w końcu gdy mieli się do siebie uśmiechnąć Nemeczek poczuł jak ktoś położył ręcę na jego ramionach nagle obrócił się przestraszony i zobaczył 16 latka w blond włosach i brązowych oczach ubranego w zieloną bluzę i czarne jeansy.
Nemeczek po chwili z zaskoczenia zmenił się w uśmiech i mocno go przytulił do siebie
- Tak za tobą tęskniłem braciszku - przytulił go do siebie Erno
- Też tęskniłem Erno - powiedział Alex po czym przytulił go do siebie po chwili zobaczył bruneta ubranego w żółty golf i z nienieską marynarką
- Erno a kto to jest - zapytał Alex patrząc na Janosza Bokę
- To jest mój chłopak Janosz Boka a , Janosz Boka to jest mój starszy brat Alex - odpowiedział Erno z uśmiechem
Chłopacy podali sobię ręcę i popatrzyli na siebię z uśmiechem
- Boka pozwól na chwilę na slówko - odpowiedział z powagą Alex
Boka zdzuwiony poszedł kilka metrów dalej nad ścieżkę aby Erno ich nie usłyszał.
- Słuchaj wygladasz na porządnego chłopaka Janosz i wyglądasz jakbym mógł ci ufać ale przysięgam jeśli złamieś mojemu młodszemu brata serce lub krzywdę zniszczę cię - odpowiedział Alex patrząc na ciemne oczy bruneta Boka przestraszył się nie na żarty starszy mógł mu zrobić krzywdę albo nawet pobić nie na żarty
- Obiecuję że nie złamie twojemu bratu serca - odpowiedział prawię sie załamał głos po czym Alex uśmiechnął się do niego i poszli w stronę Nemeczka
- Jak tam w liceum i szkole i o czym rozmawialiście - odpowiedział Erno czekając na nich 10 minut
- Dobrze i Boka wie o czymś wracajmy już do domu bo stęskniłem się za mamą - odpowiedział Alex
Po czym trójka poszła razem w stronę do domu Nemeczka gdy mama zauważyła Alexa to popłakała się że szczęścia
- To ja już będę szedł - odpowiedział Boka
Po chwili jakaś ręka chwyciła go za rękę i zobaczył że to Alex
- Cieszę się że będziesz moim szwagrem i rodziną fajnie by było - odpowiedział z uśmiechem
- Też się cieszę - odpowiedział Boka po czym przytułił Alexa po czym Boka poszedł do siebie a rodzina Nemeczek zjadli wspólnie do kolacji rozmawiając o życiu i szkole Alexa a Boka myślał o tym że pewnego dnia staną się rodziną i pozna bardziej Alexa i zostaną najlępszymi przyjaciółmi co nawet nie braćmi Boka westchnął po czym kontynuował kolację
