Gdy właśnie Boka szedł z Alexem którzy szli razem do domu podczas gdy wracali z domu Boki aby go odwiedzić bo tam właśnie Alex miał korepetycję z matemaryki bo jej nie rozumiał.
- Nie wierze że muszę ci tłumaczyć matematykę jesteś ode mnie starszy wystarczy tylko myśleć to ligicznie - odparł Boka patrząc na Alexa
- Mów za siebie mat - fizie - odparł Alex patrząc Boce w oczy i się śmiejąc
- Mogę iść do was - zapytał Boka ponieważ chciał spędzić trochę czasu z Nemeczkiem Alex szybko to odkrył wiec się tylko usmiechnał :
- No nie wiem ostatnio jak u mnie byliście zostawiliście niezły bałagan - uśmiechnął się pod nosem na co Boka tylko spojrzał na niego poważnie
- Żartuję możecie zostać i tak rodziców nie będzię tydzień więc możesz zostać na ten czas - powiedział Alex na co Boka uśmiechnął się do niego
Po czym gdy rozmawiali że sobą i się śmiali zobaczyli Nemeczka ktory przytulił Feriego Acza i sie do niego uśmiechał po czym poszedł do domu na szczęście nie zauwarzyżył Alexa i Boki .
Alex zauważył że Boka patrzył robi się zazdrosny więc postanowił się z nim podroczyć bo wiedział że Erno by go nie zdradził bo go kocha nad życie
- Co się stało Boka zazdrosny - zapytał Alex nie winnie na co on tylko popatrzył na niego poważnie po czym dalej szli razem w stronę domu Nemeczka a Alex nadal mu dokuczał drażniąc go tym że jest zazdrosny a Boka tylko temu zaprzeczał po czym tylko westchnał i pomyslał z kim się dogaduję po czym oboje się zaśmiali i poszli w stronę domu Alexa po czym Boka poszedł do Erna i wszystko sobie razem wyjaśnili i wszystko było jak dawniej.
