Nie bój się mnie ~ FinEst Countryhumans

#4 ❤️‍🔥💢💥

Pov Estonia

W kabinie toaletowej siedziałem pare minut ciągle oczekując na przybycie brata. Wszystkie zdarzenia z ostatnich godzin sprawiały, że po kolejnym uspokojenie łzy ciągle napływały mi do oczu. Nie potrafiłem tego opanować.

-Nie potrzebnie im przeszkodziłem.. Tylko jest gorzej. Co ja sobie myślałem - szeptałem do siebie cicho szlochając.

Nagle do toalety wbiegł przerażony Łotwa stukając w każdą kabinę.

-Est! EST! Jesteś tu?!..

Wyszedłem ocierając ostatnie krople łez

-jestem..

-DZIĘKI BOGU WIESZ JAK SIĘ MARTWI UKRAINA?! KAZAŁ NAM CIĘ SZUKAĆ WSZYSCY ZNAJOMI CIĘ SZUKAJĄ! NIC CI NIE JEST?! -powiedział na jednym wdechu oglądając czy nic mi nie jest

-jestem cały Łotwa a gdzie twój litwa?- szybko zmieniłem temat

-też cię szuka! Choć,Ukraina czeka zmartwiony w bibliotece. -szybkim ruchem pociągnął mą dłoń do wyjścia a ja grzecznie udałem się za nim, ten ani razu nie puścił mojej ręki chyba bym nigdzie nie uciekł.

Pov Finlandia

Wróciłem już do szkoły akurat rozpoczęła się przerwa. Idąc tymi chujowymi korytarzami spotkałem Danie i Szwecję przy automacie. Szybkim ruchem zawróciłem by mnie nie zauważyli jednak za puźno.

Dan-FIN! CHODŹ DO NAS! -Zaczął machać w moją stronę ręką.

-japierdole.. - przeklnąłem cicho musząc się do nich udać.

Dan- czemu cię nie było na fiz--- nieskończył widząc moją twarz i wymalowaną na niej złość

Szw- ej bro kto ci tak odjebał buźkę! - zaczął się śmiać a Danią stał w bezruchu.

-Nie twój pieprzony interes
-odpowiedziałem oschle

Szw- chcesz trochę coli ponuraku? - ciągle się śmiejąc dopowiedział

Chwyciłem za puszkę słuchając dalej głupich rozmów moich "przyjaciół "
I nagle mym oczom ukazał się Estonia. Był zapłakany a jego rękę.. Kurwa jego rękę trzymał ten cały Łotwa. Nie wiem dlaczego ale zapanowała we mnie furia nawet nie poczułem gdy puszka którą trzymałem w dłoni została przeze mnie zgnieciona a płyn rozlał się na podłogę

Szw-Ej! Fin to było moje picie

Dan- Fin wszystko ok? Słuchałeś nas w ogóle ? - nadymał policzki jak zwykle oburzony.

Mimo wszystko ignirowałem ich w moich oczach był cały czas Estonia...
Po chwili usłyszałem dyskusje Szwecji i Dani

Szw-Ej a ta impreza u Ruska to na którą? Mam ochotę iść z kimś by nie być samotny- udał konającego i zrospaczonego.

Ale zaraz Rosja to brat Estoni! Skoro mieszkają razem a impreza jest u niego to Estonia.. Też będzie! Muszę tam iść!
Nigdy nie sądziłem że to powiem a najpewniej jeszcze bym się skarcił ale...

- Mogę iść z tobą Szwecja
Ten tylko wytrzeszczył szeroko oczy jak i Dania i zaskoczony Norwegia który dopiero co do nas dołączył.

Dan- wszystko z tobą ok? Nie upadłeś na łeb? - przyłożył mi rękę do czoła

Nor- po nim bym się tego naprawdę nie spodziewałam- wymruczał cicho

Szw- NO NORMALNIE MÓJ FINEK BRACIE WIEDZIAŁEM ŻE MNIE NIE ZAWIEDZIESZ! - Udał ,że się wzrusza i mocno przytulił

- eee no ten jasne-- odepchnąłem go i spojrzałem na niego miną która wyrażała " nigdy więcej tak nie rób. "

**************

Pov Ukraina

Gdy tylko w uchylonych drzwiach od biblioteki ujrzałem Łotwę prowadzącą Estonię odrazu gwałtownie wstałem i do nich podpiegłem

- Est co się stało?!..

Łotwa puścił dłoń chłopaka i odszedł na bok.

Est- mam bardzo zły dzień i tyle... - próbował się uśmiechnąć jednak odrazu wybuchł płaczem przytulając się do mnie.

Est- chce wrócić do domu proszę.. - odrazu zrozumiałem ,że coś się stało i ,że on mi tego nie powie mimo wszystko nie chciałem go męczyć po porzegnianiu się z Łotwą i po podziękowaniu powolnym krokiem skierowaliśmy się do wyjścia z budynku.

***************

566 Trochę krótszy rozdział jednak nadal coś! Staram się w miarę możliwości w tygodniu wstawiać rozdziały regularnie.

Nowych czytelników witam serdecznie!
W komentarzach możecie pisać jakieś porady lub poprawy dla mnie
Miłego dnia śnieżynki!

Miko~