Pov Estonia
Meksyk coraz bardziej się do mnie zbliżał a ja jedyne co mogłem zrobić to próbować się szamotać.
Mimo to chłopak nie darował sobie obmacywania mojego krocza przez co jeszcze bardziej chciałem się wyrwać.Mek- Estuś zaraz będzie przyjemnie nie wierzgaj się ~ - szepnął do mojego ucha przygryzając jego płatek.
Nie wiem co bardziej mnie bolało, czy to co się dzieje teraz czy to ,że Finlandia mógł tylko się mną zabawiać..
- proszę zostaw mnie!.. - nie zaprzestałem szarpania się nawet raz udało mi się go kopnąć ale nie oszukujmy się nie byłem na wygranej pozycji nie ważne jak się starałem.
Dlaczego to wszystko spotyka mnie?.Pov Finlandia
Omijając kolejne domy i ludzi biegnąc czułem jak w sercu przeżywam wszystko negatywne emocje. Złość smutek, rozczarowanie, strach..
Prawda którą tak starałem się ukryć przed ukochanym spotkała go w okropnej sytuacji..Nie mogłem pozwolić by znowu go skrzywdził ale czy na pewno zdrzemnąć na czas?
Cały czas biegłem i pomimo zmęczenia i braku tlenu nie ustąpiłem chociażby na chwilę.
W oddali już widziałem swój dom w tym momencie zwolniłem lekko by móc wyjąć mą broń którą zabije tego gnoja. Myślał ,że Rosja mnie zatrzyma ale nie, nie oddam Viro nikomu.
Przeładowałem broń i zbliżyłem się do drzwi by zaraz potem wywarzyć je z buta i wbiec do środka.
Nikogo nie było w przedpokoju ani w salonie ale szybko rozpoznałem głos tego gnoja z łazienki.Mek- będziesz błagał o to bym przestał ale nie przestanę kochanie~
W tym momencie poczułem jak moje emocje biorą nade mną górę i dosłownie wbiegłem do łazienki wypychając tego skurwiela jak psa. ( bez urazy dla pieseczków :(( )
Gdy ten tylko upadł na podłogę przystawiłem mu lufę do czołaNie spoglądałem teraz na młodszego byłem tak wściekły, że pragnąłem tylko śmierci Meksyka.
Jednak ten zaczął klaskać i się uśmiechać co mnie najpierw mocno zdziwiło
Mek- no brawo przyjacielu taki był plan!
- co ty pierdolisz zasrańcu?!
Mek- no nie udawaj omawialiśmy to ostatnio świetnie zagrałeś- po tych słowach jego wzrok powędrował na Estonię który ewidentnie czuł się zdradzony..
Nie mogłem już tego słuchać krew we mnie wrzała i bez chwili wahania kulka trafiła prosto w jego głowę by zaraz potem jego ciało osunęło się na podłogę.
Lekko wytarłem swoje ręce w ubranie i odwróciłem się..
Cholera..
-Viro ja to wytłumaczę!
Młodszy ciężko oddychał a jego oczy znowu zalały się łzami.
Chciałem go przytulić ale ten mnie odepchnął..
Zabolało mnie to.. Nigdy bym go nie skrzywdził prawda?..Est- okłamałeś mnie.. - powiedział łamiącym mnie głosem- ufałem ci! - nigdy nie słyszałem jak krzyczy.. Jednak nie pomogło to w tej sytuacji.. Moje stare ja się odezwało i mimo trzymania języka za zębami wypaliłem..
- Doprawdy?! Te wszystkie problemy to twoja wina! - gdy dotarło do mnie co powiedziałem niemal nie stanęło mi serce.
Est- w takim razie już się nie zobaczymy..
Młodszy wyrwał się z płaczem zanim zdążyłem zareagować.. Chciałem pobiec za nim ale nogi odmówiły mi posłuszeństwa i obiły się kolanami o zimie.. Dwoma pięściami waliłem w podłogę.
**********
Gdy trochę się uspokoiłem próbowałem wszelkich sposobów by dodzwonić się do młodszego. Dzwoniłem nawet do Ukrainy ale bez skutku. Przepadł jak kamień w wodzie..
A ostatnią cząstką jego w moim pustym i okropnym domu zostały słodkości zrobione przez Viro dla mnie z karteczką pod talerzem...Kocham cię
*******
Śnieżynki moje kochane!
Jak się macie?Mam do was pytanie czy będziecie chcieli za jakiś czas lemonka z Estim i Finkiem? Wszystko zależy od was 🤍
Mam nadzieję że nikt nie będzie płakał czytając :((
Mam dla was słodkości w razie co 🧁🍰🍫🍬🍭Miko~
CZYTASZ
Nie bój się mnie ~ FinEst Countryhumans
RomansEstonia jest małym delitatnym chłopakiem nie przepada za chałasem i unika wszelkich sporów,jednakże jego życie nie jest usłane różam może jednak spotka kogoś komu w końcu zaufa? jest to moje pierwsze nieudolne dzieło ale liczę że się spodoba! UWAG...