Pov Finlandia
Stałem chwilę w bez ruchu kiedy młodszy uciekł.
Czy możliwe jest że przez zdarzenie z wczoraj nie chce mnie znać?..
Nie! Na pewno nie!
Zacisnąłem dłoń w pięść.
Czułem jakby to była moja wina..
Mimo wszystko nie zrezygnuje z niego!..
Zabije każdego kto go chociażby tknie. ( yandere time xD)Po ogarnięciu w którą stronę udał się młodszy ruszyłem by go znaleźć. Do końca przerwy zostały 3 minuty dlatego niemalże biegłem szukając młodszego.
Sprawdziłem wszystkie już miejsca poza ostatnią łazienką. Musi tu być.
Oczywiście się nie myliłem.Pov Estonia
Po spotkaniu Fina natychmiast ruszyłem do łazienki ignorując wszystko i wszystkich. Na me nieszczęście wpadłem na kogoś a tym kimś był Meksyk..
-przepraszam.. Ja.. - chciałem szybko udać się dalej ale ten mi nie pozwolił
Mek- dokąd ci tak śpieszno?~ - chwycił za mój podbródek oczywiście go odepchnąłem na co ten tylko zmarszczył brwi a ja miałem okazję uciec.
Po dotarciu do toalety oczywiście zadzwonił dzwonek a ja osunąłem się na podłogę chowając twarz między kolanami.
Nie miałem sił iść na lekcje dlatego liczyłem ,że mało kto się tu pojawi. Myślałbym tak gdyby nie skrzypiące drzwi za który wszedł Finlandia..
Nawet jeśli teraz bym chciał wyjść chłopak na pewno domagał by się wyjaśnień i na pewno nie pozwolił by mi wyjść.
Chciałem udać ,że go nie widzę ale on podszedł do mnie i kucnął tak by jego oczy patrzyły prosto w te mojeFin- dlaczego mnie unikasz? - powiedział poważnym tonem głosu po czym chwycił za mą dłoń. - czy to przeze mnie?..
Na te słowa poczułem ukłucie nie chciałem by tak myślał.. On nic złego nie zrobił! ..
Fin- błagam cię Viro odpowiedz mi.. - jego ton głosu odrazu złagodniał a ja nie mogłem się powstrzymać i wtuliłem się gwałtownie w niego cicho łkając.
Rosja na bank gdyby to zobaczył nie dał by nam spokoju.
Jednak unikanie Finlandi zbyt bardzo bolało..- F-fin.. Przepraszam.. To nie twoja wina.. - na te słowa poczułem jak chłopaka ewidentnie przeszyła ulga. Ręką przybliżył mnie do siebie tak ,że mogłem usłyszeć bicie jego delikatnego serca.
Cieszyliśmy się chwilą jak gdyby miał być to nasz ostatni raz razem..
Chłopak jednak po chwili znowu spowarzniał.Fin- kto ci to zrobił? - powiedział gniewnie łapiąc za moją opaskę by szybko ją po chwili zdjąć.
- to nic takiego - próbowałem ręką zasłonić twarz i uspokoić chłopaka jednak ten na pewno mi nie uwierzył.
Fin- NIC TAKIEGO?! Mam patrzeć jak dzieje ci się krzywda i nic z tym nie zrobić?! - spojrzał mi prosto w oczy i wciąż gniewnym tonem głosu rzekł- to Rosja prawda?
Na te słowa kolejny raz poczułem okropny ból.. Nie da się tak łatwo go oszukać.. Chciałem by wiedział ale nie chciałem go narażać. Fakt faktem był silny bardzo silny (͡ ° ͜ʖ ͡ ) ale jednak nie chce patrzeć jak bije się przez takie ścierwo jak ja..
Kolejny raz z moich myśli wyrwał mnie głos starszego.
Fin- nie pozwolę ci tam zostać od dziś nocujesz u mnie. Mówię śmiertelnie poważnie. O wszystkim powiadomię Ukrainę.
Nikt cię już nigdy nie skrzywdzi. - powiedział to cały czas patrząc mi w oczy a mnie przeszedł dreszcz..**************
Rozdział na szybko :'))
Nie wiem co tu dodać -
Udajmy że do kibla nikt inny nie wchodził hehe-Kocham was!
Miko~
CZYTASZ
Nie bój się mnie ~ FinEst Countryhumans
RomanceEstonia jest małym delitatnym chłopakiem nie przepada za chałasem i unika wszelkich sporów,jednakże jego życie nie jest usłane różam może jednak spotka kogoś komu w końcu zaufa? jest to moje pierwsze nieudolne dzieło ale liczę że się spodoba! UWAG...