Pov Estonia
Gdy doszedłem do klasy odrazu zająłem ostatnią ławkę i tak nikt nie chciał by siedzieć obok mnie więc mam dosyć przestrzeni dla siebie. Mimo wszystko spoglądając na wszystkie roześmiane twarze w towarzystwie poczułem ukłucie w sercu. Naprawdę aż tak nikt nie chce ze mną gadać? ..
Po dzwonku do klasy wszedł nauczyciel jednak nie sam...
Za nim wszedł mój były gwałciciel.. Meksyk..-Ekhem klaso! Mamy nowego a w zasadzie nowego ucznia w klasie oto Meksyk przyjmijcie go spowrotem do swojego grona
Moje ręce zaczeły się trząść a ja zacząłem ciężko oddychać, z moich oczu mimowolnie wpłynęło kilka drobnych łez. Starałem się szybko je zetrzeć jednak nie umknęły one oczom Meksyku.
-Panie profesorze może odprowadzę Estonię do pielęgniarki? Wygląda nie najlepiej- uśmiechnął się w moją stronę tym okropnym uśmiechem
-dobrze, jeżeli jest taka potrzeba. Pamiętasz gdzie znajduje się gabinet pielęgniarki?
-Tak Panie Profesorze
Nie potrafiłem wstać, chciałem uciec jednak lęk i wszystkie oczy skupione na mnie mi to uniemożliwiły. Po chwili jego ochydna dłoń znalazła się na moim ramieniu , to jak droga bez wyjścia byłym zmuszony udać się z nim.
Odrazu gdy opuściliśmy klasę ten przpioł mnie do ściany zakrywając mi usta dłonią.- no no Esti gdzie ci się śpieszy? ~ nie cieszysz się na MÓJ widok? ~
Ten obleśny ton głosu..
Chciałem się wyszarpać jednak bezskutecznie on tylko szepnął mi do ucha oblizując jego płatek- Rosja urządza jutro imprezę wiesz? ~
Będziesz cały nasz~Zamurowało mnie. Impreza?! Meksyk?! Rosja?!.. Jedyne o czym teraz myślałem to chęć zakończenia tego wszystkiego .
W końcu co mnie powstrzymywało?Już chciałem się poddać gdy nagle ten odskoczył odemnie jak poparzony. Patrząc w stronę jakiś uczniów. Mimowolnie też spojrzałem w tamtą stronę przedtem się odsuwając jeszcze dalej od chłopaka.
Moim oczom ukazała się bójka dwóch starszych uczniów na pierwszy rzut oka ich nie poznałem jednak po chwili dotarło do mnie ,że osobami które się biją jest ROSJA I FINLANDIA!
Meksyk ulotnił się najprawdopodobniej zwiał a ja? Nie wiem co sobie myślałem ale pobiegłem w ich stronę. W tamtym momencie było mi wszystko jedno i tak Rosja w domu zrobiłby co chciał więc postanowiłem pomóc Finlandii... Kto wie może mnie polubi?-ROSJA! Uspokuj się co się stało?!- stanąłem między nimi - do reszty oszalałeś? - drugie zdanie wypowiedziałem znaczenie ciszej gdyż dopiero do mnie dotarło ,że rozmawiam właśnie z Rosją
Finlandia tylko stał z krwawiącym nosem z lekkim szokiem najpewniej nie spodziewał się mnie tutaj. W tym momencie cała moja pewność siebie uleciała gdy ten złapał mnie za nadgarstek.
Rus- nie mieszaj się my sobie pogadamy w domu ..i obiecuje nie będę delikatny..- ostatni fragment dopowiedział mi na ucho a ja stałem niczym sparaliżowany ze łzami w oczach
Fin- Ej! Ładnie to tak traktować brata?
Nie wiem dlaczego ale Fin stanął w mojej obronie, po raz pierwszy doznałem takiego uczucia jednak nie o odwarzyłem się nic więcej powiedzieć lęk przed Rosją i Trauma sparaliżowały mnie totalnie
Rus- nie twój interes kretynie - prychnął po czym dodał - ciebie tacy idioci nie obchodzą - poklepał go i odszedł
Fin jednak natychmiast go odepchnął było widać ,że jest umięśniony i potyczka z Rosją była dla niego niczym.
Gdy jednak wyciągnął dłoń w moją stronę odrazu zrobiłem unik. Dotyk obcych u mnie oznaczał tylko jedno więc się go po prostu bałem.Fin- wszystko dobrze? - zapytał mnie kojącym dla mnie głosem
- to ja chyba powinienem o to zapytać.. - unikałem wszelkiego kontaktu wzrokowego, bardzo chciałabym spojrzeć w jego szare piękne oczy.. CZEKAJ CO?! To nordyk! a na dodatek znam go chwilę!.. Ja chyba naprawdę mocno się uderzyłem w głowę..
- nie wyglądasz najlepiej, jesteś strasznie blady ?
- n-nic mi nie jest heh! Nie ma czym się przejmować chyba powinienem wracać na lekcję! - moja głowa tylko tyle dała radę wydukać zanim pobiegłem w stronę toalet by tam ukryć się przed Rosją i Meksykiem
Pov Finlandia
Przyznam zaintrygował mnie ten chłopak a to się raczej nie zdarza. W momencie kiedy stanął w mojej obronie uświadomiłem sobie że w sumie chciałabym go bliżej poznać.. Aczkolwiek wiem ,że ci debile ( czyt. Dania,Norwegia i Szwecja) nie daliby mi spokoju, są naprawdę wkurwiający.
Kiedy chłopak zaczął odchodzić zobaczyłem ,że coś wypadło mu z kieszeni.
- ejj! Poczekaj - chciałem go złapać za dłoń jednak zdążył odejść.
Gdy tylko spojrzałem raz drugi na przedmiot zamarłem. Była to żyletka z zaschniętą krwią. Wiele myśli chodziło mi po głowie czy on może się ciąć? ..
Nawet go nie znałem ale zrobiło mi się naprawdę żal a moje zimne i lodowate dla innych serce nagle jakby drgnęło?
Nie rozumiałem uczucia czy to możliwe że się o niego martwię? Ja? Ten który nie martwi się o nikogo i wszystkich ma dość?
Delikatnie podniosłem przedmiot z podłogi i udałem się w stronę drzwi wyjściowych by zapalić.
Zawsze gdy miałem jakiś dylemat to mnie uspokajało a nowe uczucie dotąd mi nie znane sprawiało ,że potrzebowałem odsapnąćPov Estonia
Gdy udało mi się zamknąć w kabinie nerwowo zacząłem przeszukiwać kieszenie. Czułem ,że teraz potrzebuje to zrobić jednak po metalowy przedmiocie nie było ani śladu
-pusse!.. Gdzie to jest! - nie mogłem opanować emocji moje usta drgały a ja traciłem kontrolę pod nogami
Jaki wstyd.. Czułem ,że się zbłaźniłem przed osobą której chciałem zaimponować chciałem zostać ich przyjacielem a na dodatek w domu czeka mnie koszmar lepiej być nie mogło..
Nie umiejętnie wyjąłem telefon i zadzwoniłem do Ukrainy by ten odebrał mnie ze szkoły czułem się okropnie.. Chciałem zniknąć...**********
881 słów trochę taki chaotyczny rozdział ale zawsze coś ʕ •ᴥ•ʔLiczę że się spodobał! Do następnego śnieżynki!
Miko~
CZYTASZ
Nie bój się mnie ~ FinEst Countryhumans
RomanceEstonia jest małym delitatnym chłopakiem nie przepada za chałasem i unika wszelkich sporów,jednakże jego życie nie jest usłane różam może jednak spotka kogoś komu w końcu zaufa? jest to moje pierwsze nieudolne dzieło ale liczę że się spodoba! UWAG...