Florence Martin
Mogą wystąpić błędy i nieporozumienia
Ani Allison, ani ja nic nie mówiłyśmy, dopóki nie zatrzymała samochodu na podjeździe domu, w którym mieszkały Lydia i jej mama.
Brunetka wyłączyła silnik samochodu i westchnęła. - Musisz mi obiecać, że nie powiesz nic o tym, co się właśnie stało.
- Obiecuję, że nic nie powiem o tym, co się właśnie stało, jeśli możesz mi powiedzieć, co się, do cholery, właśnie wydarzyło - zripostowała Lydia.
- To trochę skomplikowane - powiedziałam, odpinając pas i pochylając się do przodu na tylnym siedzeniu.
Lydia odwróciła się i spojrzała na mnie. - A może zaczniesz od tego, dlaczego Derek tam był? Albo gdzie poszedł Jackson, albo co jest nie tak z Ericą?
Allison i ja wymieniłyśmy spojrzenia, nie wiedząc, co powiedzieć.
W oczach naszej przyjaciółki pojawiły się łzy. - Och, potrzebujecie minuty, żeby wymyślić wiarygodne kłamstwo?
- Proszę cię o dyskrecję między innymi dlatego że ja i Scott nie możemy się spotykać - powiedziała Allison. - Więc lepiej będzie, jeśli po prostu zachowasz to, co wiesz, dla siebie.
- Dobra - syknęła Lydia. - Zachowam dla siebie to, co wiem o tobie i twoim chłopaku, czyli nic.
Odpięła pas i już miała wysiąść z samochodu, kiedy Allison złapała ją za ramię i cicho powiedziała - Hej. - Potrząsnęła głową. - On nie jest tylko moim chłopakiem, rozumiesz, prawda?
- Pozwól mi odejść. - mruknęła truskawkowa blondynka.
- Tylko przez jedną sekundę, proszę, spróbuj sobie przypomnieć - błagała Allison.
- Przypomnieć co? - warknęła Lydia.
- Przypomnij sobie, jakie to uczucie. – Głos Allison złagodniał. - Wszystkie te chwile w szkole, kiedy widzisz go stojącego na korytarzu i nie możesz oddychać, dopóki nie jesteś z nim. Albo te chwile w klasie, kiedy... nie możesz przestać patrzeć na zegar, bo wiesz, że on tam na ciebie czeka. Nie pamiętasz, jak to jest?
- Nie - mruknęła Lydia.
- Co masz na myśli mówiąc "nie", miałaś chłopaków.
Smutek przemknął po twarzy mojej kuzynki, a ona odpowiedziała - Nie takich. - Odwróciła się i wysiadła z samochodu, tupiąc.
Wspięłam się przez szczelinę między dwoma przednimi siedzeniami i usiadłam na miejscu pasażera obok Allison.
- Czuję się źle, że jej nie powiedziałam - mruknęła moja przyjaciółka.
Skinęłam głową. - Ja też - zgodziłam się. - Ale uwierz mi, im mniej wie, tym lepiej.
Allison zagryzła wargę. - Jesteś pewna? Może zdoła się od tego wszystkiego zdystansować, jeśli będzie wiedziała, co się naprawdę dzieje.
- Od tego wszystkiego nie da się zdystansować - mruknęłam. - Niestety.
Mój telefon zaczął wibrować w kieszeni kurtki, więc go wyciągnęłam. Stiles dzwonił. Spojrzałam na Allison, potem z powrotem na ekran i odebrałam.
- Stiles? - Powiedziałam.
- Flo - jego głos odbił się echem w telefonie. - Flo, myślę, że Scott i ja mogliśmy znaleźć Jacksona.
- Co? - ryknęłam. - Jak? Gdzie jesteś?
Mój wzrok przeniósł się na Allison, której wyraz twarzy zmienił się w mieszankę zmieszania i podejrzliwości.

CZYTASZ
DESIRE - Isaac Lahey ¹
Hombres Lobo,,I won't hurt you" ,,Well, I won't hesi tate to hurt you" [BOOK ONE] in whit an empath and a beta were wolf Fall for each other but neither of them would ever admit it TEEN WOLF SEZON 2 książka jest tylko przezemnie tłumaczona autorem książki j...