Z Mateo nawet dobrze się dogaduję. Dziś piątek, więc impreza czas start.
Mama jest w pracy i wraca w niedzielę. Zostaje tylko ja i Mateo. Jedziemy dzisiaj z Maddie na wyścigi i zapoznam Mateo z Madison. Ciekawe jak zareaguje.
Madison kusi chłopaków ale mam nadzieję, że Mateo jej nie rozbierze wzrokiem.
Aby...
Zrobiłam naturalny makijaż. Lekka kreska, dużo rozświetlacza i różu. Rzęsy pomalowałam, a brwi poprawiłam żelem. Usta pomalowałam szminką i doprawiłam błyszczykiem.
Założyłam czarne, rozszerzane spodnie ze skóry i czarną, przylegającą koszulkę na długi rękaw z dużą ilością okrągłych dziur na rękawach, dekolcie i brzuchu. Do tego zwykłe białe af1 i czarna torebka.
Wieczór ma być dosyć ciepły więc nie biorę kurtki. Wyprostowałam włosy i zostawiłam je rozpuszczone. Schodząc spotkałam Mateo który też najwyraźniej gdzieś jedzie. Założyłam buty i wzięłam torebkę.
- Pokaż torebkę. - powiedział nagle Mateo.
- Po co? - zapytałam.
Przecież miałam w niej broń.
- Chcę zobaczyć czy zamierzasz robić coś z kimś czy mam spokojną głowę.
Jak zobaczy broń napewno spokojny nie będzie. Napewno.
- Nie wiem czy to dobry pomysł.
- Porostu pokaż. - rozkazał.
- Ok - tylko tyle odpowidziałam bo wiedziałam, że jest uparty jak osioł.
Jak otworzył torebkę jego oczy się rozszerzyły. Ostrzegałam, to już jego problem.
Wyjął z torebki broń i przejrzał resztę torebki. Jak obejrzał torebkę zwrócił wzrok na broń. Obejrzał ją dokładnie aby sprawdzić czy jest prawdziwa.
- Em... Mia, jakby skąd masz broń. - zapytał się Mateo.
- Od taty. - odpowiedziałam niechętnie
- Ale, dlaczego? Dają takie rzeczy tylko jak naprawdę się coś zdarzy i w dodatku mamy nowe,
mocniejsze drzwi. Mia ja widzę te nagłe zmiany. Uwierz, że ja też wiele kiedyś na rozrabiałem, ale nigdy nie posunęli się do takich rzeczy. - powiedział przejęty- Nic takiego - powiedziałam z wymuszonym uśmiechem
- Napewno? - zapytał
- Napewno - odpowiedziałam pewna siebie. Nie chcę go martwić.
- No dobra. Jak coś to dzwoń
- Ok - odpowiedziałam i szybko wyszłam z domu
Pokazałam Maddie, żeby podeszła do mnie. Wyszła z auta i zrobiła to co kazałam.
Zawołałam Mateo żeby też tu przyszedł. Po chwili wyszedł. Pierwsze co, to popatrzył na mnie, a po chwili na Madison. Jego oczy świeciły jak szalone.
Już wiem co się szykuję...
- Hej, jestem Madison - powiedziała uśmiechnięta
- Cześć, Matheo - odpowiedział odwzajemniając uśmiech
Patrzył się na Madison jak na boginie.
Prawie, że ją rozebrał...
Boże...
Maddie uśmiechnęła się do niego. Patrzyli się na siebie i patrzyli.
Rozbierali się wzrokiem...
CZYTASZ
I Wanna Be Yours
Teen FictionMia mając piętnaście lat wiodła spokojne życie aż do momentu nowej dziewczyny w szkole. Maddie stała się jej najlepszą przyjaciółką, dzięki której poznała o wiele inny świat od tego w którym żyła. Nielegalne wyścigi, pełno imprez i znakomite życie z...