Dookoła panowała ciemność. Była pustka. Jedynymi postaciami, które rzucały się w oczy to dwie śnieżnobiałe kotki. Jedna w powietrzu z wyciągniętą łapą do drugiej stojącej na odłamku ziemi.
Mgliste Serce nadal się zastanawiała. Pamiętała ile czasu zajęło jej, aby oduczyć się mordowania i rozpocząć nowe życie na czystej karcie. Ile musiała poświęcić, aby to osiągnąć. I teraz nagle chce to wszystko zaprzepaścić?
-No więc?- usłyszała głos.
Spojrzała na czerwonooką.
-Nie.
-Co? - Mgła wydawała się być zaskoczona.
-Nie! Rozumiesz? Nie wierzę w to co mówisz. Każda decyzja ma swoje konsekwencje i nie zamierzam ulegać!- odtrąciła jej łapę.
Mina Mgły momentalnie się zmieniła. Nie była już spokojna i troskliwa, a wściekła i niebezpieczna.
-Tak?- kocica potajemnie wysunęła pazury, jednak nie umknęło to Mglistemu Sercu, która momentalnie się zjeżyła. -To sama to zrobię!
Rzuciła się na nią i prawie zrzuciła ją z krawędzi ziemi. Czerwonooka zaczęła wbijać pazury w jej ciało.
-Ahh! Puść!- wrzasnęła i zdołała się uwolnić. Wstanęła na niebie i zaczęła walkę z Mgłą...
***
Słońce było już wysoko na niebie. Jednak do jaskini Szarej Gwiazdy wpadały tylko niewielkie promyki. Obok niej siedział Wilcze Serce, który uzgadniał już ostatnie szczegóły. Nagle do jaskini wpadło więcej światła. Powodem tego było nagłe przybycie Niebieskiego Kwiatu i Białego Kła.
-Szara Gwiazdo! Szara Gwiazdo!- krzyczała widocznie przestraszona i przejęta błękitnoszara kotka.
Przywódczyni zamilkła i spojrzała zdziwiona i zdenerwowana na kotkę. Lecz nim cokolwiek powiedziała, odezwała się ciemna:
-Coś się dzieje z Mglistym Sercem! - oba szare koty spojrzały na siebie i ruszyły biegiem do legowiska wojowników.
Kiedyś już tam byli, naprawdę ich to zaskoczyło. Kotka stała z zamkniętymi oczami ze zjeżonym futrem i wysuniętymi pazurami. Nagle skoczyła do przodu, praktycznie na Niebieski Kwiat. Kocica w ostatniej chwili schyliła się.
-Nie wiem co się dzieje- miauknęła, kładąc uszy po sobie Ziołowy Liść. Zwróciła się teraz do niebieskookiego- Wilcze Serce, ty spróbuj.
Kot od razu podbiegł do kotki. Delikatnie ułożył ją na brzuchu z łapami schowanymi pod grzbiet.
-Musisz spróbować dostać się do jej snu.
-Co?- zapytał, nadal przytrzymując śnieżnobiałą, która usiłowała się podnieść.- Przecież to niemożliwe!
-Klan Gwiazdy ci pomoże. No już! - krzyknęła.
Kocur ułożył się w podobnej pozycji jak Mgliste Serce. Oparł swoją głowę o jej i styknął z nią przednią, prawą kończynę.
Zamknął powieki i usiłował się skoncentrować. W międzyczasie medyczka przygotowała odpowiednie zioła w razie czego...***
Mgliste Serce drapała swoją przeciwniczkę po grzbiecie, kiedy nagle poczuła, że ktoś przygniata ją do ziemi.
Próbowała się wyrwać, ale ktoś mocno ją trzymał. Mgła zaczęła ranić jej pysk. Jednak nagle zdołała się wyswobodzić. Mgliste Serce złapała ją za ogon i ściągnęła ją na kawałek ziemi. Przygwoździła ją i kiedy zamierzała wgryźć się w jej gardło, nagle zniknęła. Nim kotka się zorientowała, leżała już pod ciężarem Mgły, która nie zamierzała jej oszczędzać. Mgliste Serce jednak również nie była dłużna i szybko pazurami drapała ją...
CZYTASZ
Wojownicy: Mgła 2
ФанфикMgła, od teraz już znana jako Mgliste Serce dołącza do swojego rodzinnego klanu, gdzie jest szczęśliwa z Wilczym Sercem. Niestety inni nadal traktują ją jak wroga i nie ufają jej. Klan Śmierci zanika i z czasem wszyscy od nim zapominają. Jednak w rz...