Rozdział 11

1.9K 65 0
                                        

                                   Kenny 

Widząc jak Eva przybiegła do mnie, wystraszyłam się.

- Co się stało? - zapytałam.

- Zniknęli Kenny! - odpowiedziała Eva.

- Kto zniknął?

- Jack mówił że wychodzi tylko do toalety, a nie wraca już sporo czasu. W dodatku Nathan zniknął z trybun - dodała.

- Nathan tu był? - zapytałam.

- No tak, nie widziałaś go?

- Nie.

- Kenny to w takim razie gdzie oni są? - A może Nathan mu coś zrobił? - Eva mówiła wystraszonym głosem.

Zaśmiałam się.

- Spokojnie, Jack jest w szatni u chłopaków. Minęłam go przed chwilą. Powiedział abym ci przekazała, że wszystko jest dobrze i przeprasza, że nie przyszedł z powrotem na trybuny. Wiedział że pójdziesz do mnie.

- Jest w szatni u chłopaków?

- Tak, nie martw się.

Jej twarz się uśmiechnęła.

- Uff to dobrze, trafiłam już myśli. - W takim razie gdzie jest Nathan?

- Nie mam pojęcia. - Nawet go nie widziałam - stwierdziłam.

Byłam zaskoczona, że Nathan przyszedł na mój mecz. Na mojej twarz pojawił się mały uśmiech.

- Tu jesteście - powiedział Jack.

Twarz Evy stała się pełna kolorów. Pomimo tego że Eva nigdy nie powiedziała kto jej się podoba, widziałam że Jack to nie tylko zwykły przyjaciel z którym chodziliśmy do klasy i rozmawiali na każdej przerwie. Jack też nigdy mi nie powiedział kto mu siedzi na oku. Ta dwójka była do siebie tworzona, widziałam to i wiedziałam.

***

- To widzimy się jutro - zawołał Jack.

Spojrzeli na siebie, a ja cicho się zaśmiałam.

- Nie idziesz z nami? - zapytała Eva.

- Niestety nie, zostaje tu jeszcze chwilę. Czekam na kumpli, wybaczcie.

- Dobrze to ja i Eva już pójdziemy.

Spojrzałam na przyjaciółkę. Jej twarz mówiła sama za siebie. Chciała aby Jack szedł z nami. Ta dwójka jest naprawdę niesamowita.

- Do jutra - odpowiedział Jack, kierując się w stronę szatni.

Już mamy wychodzić, a tu nagle Nathan pojawia jest centralnie przede mną.

- Widzieliście gdzieś Justina!? - zapytał.

- Nie, nie widzieliśmy - odpowiedziałam.

Chłopak słysząc moja odpowiedź, otworzył drzwi hali i wyszedł.

- A ten co znowu taki zły? - zapytała Eva.

- Nie mam pojęcia.

Zagadek to ja już miałam dużo do rozwiązania:

- moje zdjęcia na jego ścianach,
- nigdy nimi nie byliśmy, Kenny,
- pobicie Jacka.

I wiele więcej.

Anioł w piekle Dylogia Hell and Earth #1Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz