Fanfik nie powstałby gdyby nie Pamela (Heesteryczka), dziękuje za wszystkie godziny spędzone w Genshinie, za cierpliwość, kiedy uczyłam się grać i nie ogarniałam o co chodzi z przegranym 50/50 i jakimś pity, i za każdą rozmowę <3To, co przeczytaliście, było moim pierwszym tak dużym projektem, który skończyłam. Dlatego chcę podziękować wszystkim, bo bez waszych komentarzy, dyskusji i zaangażowania, nie wiem, czy by mi się udało.
Zdaję sobie sprawę, że ten fanfik nie jest wybitny. Nie jest też poważny, nie jest niesamowitym dziełem literackim, ale jest mój i jestem z niego dumna. Patrząc na niego z perspektywy czasu, pewnie napisałabym go inaczej - niektóre wątki lepiej rozplanowała, niektóre usunęła, popracowałabym trochę bardziej nad postaciami i fabułą. Jednak w tej formie, w jakiej jest tutaj, podoba mi się najbardziej. Pisałam go przez osiem miesięcy i był dla mnie taką odskocznią od rzeczywistości, mam nadzieję, że dla was również.
Do następnego! <3 Dziękuje wam!
CZYTASZ
sunsets and melted ice-cream ∘ childe x zhongli
FanficChilde nie przypuszczał, że jego wakacyjna praca będzie polegała na staniu za wózkiem z lodami i nakładaniu gałek do wafelków. Przeprowadził się do Stanów, aby studiować weterynarię, a pracę w SeaWorld Orlando wyobrażał sobie trochę inaczej. Zhongl...