Taka niespodzianka ode mnie 🤭❤️ . Dzisiaj wstawiam rozdział, ale cóż nie wiem, kiedy będzie następny naprawdę. Ja pracuje do późnych godzin, co już nieraz mówiłam, a teraz nie zawracając dłużej głowy. Miłego czytania ❤️.
Nicolas:
Znajduję się w klubie z chłopakami. Nie powiem przeszkadza mi obecność Leo, ale jakbym tylko o tym wspomniał, przyznałbym mu rację że Chloe nie jest mi obojętną dziewczyną. A to tego nie chcę dopuścić. Rozmawiałem z Chrisem gdy zaczepiła mnie Vanessa. Moja dobra znajoma z którą miałem kilka przygód. Przeprosiłem przyjaciela, kierując się z Vanessą do wyjścia. Numerek powinien mi zrobić dobrze. Zawiozłem nas do najbliższego hotelu. Natomiast gdy tylko znaleźliśmy w hotelowym pokoju, zdarliśmy z siebie ubrania. Vanessa wiedząc doskonale co lubię, już klęknęła. Wzięła go do ust, trzymając jądra jedną ręką. Jej głowa poruszała się do przodu i tyłu. Oplotłem jej włosy wokół nadgarstka. Po kilku minutach, czułem że zaraz dojdę. Poruszałem biodrami szybciej, aż zalałem jej gardło ciepłą spermą. Vanessa całą połknęła, czyszcząc mojego fiuta z resztek. Podniosła się, zniżyłem głowę do pocałunku. Wykonałem krok do przodu, a ona to tyłu aż wylądowała na łóżku. Bez wahania, opuściłem głowę nad jej kobiecość. Vanessa rozłożyła szerzej nogi, co wykorzystałem dając jej stopy na swoje barki. Poruszałem językiem na początku powoli. Czułem że Vanessie się podoba przez to że ciągnęła moje włosy i że była coraz bardziej mokra. Niedługo później doszła, krzycząc moje imię.
-Wypnij się- rozkazałem.
Vanessa bez sprzeciwu wykonała rozkaz. Wypięła tyłek przede mną. Wszedłem w nią aż do końca. Z obu naszych gardeł wyszło stęknięcie. Bez patyczkowania poruszałem się w niej. Vanessa jęczała, co szczerze mnie nie podniecało, ale ona o tym nie musiała wiedzieć. Przed moją twarzą pojawiła się Chloe, jak to ona jest na miejscu Vanessy. Zacząłem gorączkowo poruszać się w Vanessie, aż całkowicie opadła na łóżko, a ja trzymałem jej biodra, poruszając się w niej ostro aż oboje doszliśmy. Od razu wyszedłem z niej.
-Wypierdalaj stąd- warknąłem.
-Nick coś źle zrobiłam? Jeżeli tak to...
-Powiedziałem wypierdalaj stąd!- krzyknąłem.
Vanessa była w szoku, lecz nie protestowała więcej. Zaczęła się ubierać a następnie zostawiła mnie samą. Dlaczego pomyślałem o blondynce?
-Kurwa- przeklnąłem siarczyście. -Co ty ze mną wyrabiasz Chloe?- pytałem samego siebie.
Po 10 minutach wróciłem na imprezę. Nie zamierzałem jeszcze wracać do domu, zwłaszcza że rodzice wrócili z delegacji. Reszta osób świetnie się bawiła. Nie brakowało tańczenia, alkoholu i darcia się Chrisa do piosenek. Sączyłem piwo siedząc na obrotowym krześle, gdy Chris podszedł do mnie. Jego mina z radosnej zmieniła się na poważną.
-Coś ty taki poważny się zrobiłeś?- uderzyłem go w ramię.
-Nick, chodzi o Chloe- momentalnie się spiąłem.
-O co chodzi?
-Pamiętasz jak kazałeś nam pilnować Chloe?- wstałem odruchowo, łapiąc Chisa koszulę w swoją pięść.
-Mów o co chodzi!
-Nie można jej znaleźć.
Zaniemogłem. Ona musi się znaleźć, ona jest dla mnie ważna z niewiadomego mi powodu. Po prostu przy niej czuje że mogę zaczerpnąć powietrze, staje się lepszy, mrok opuszcza moje ciało.
-Dostałem info od Keala.
Keal pracuje w policji. Zawsze dostaniemy od niego informacje odnośnie spraw które nas interesują. Poinformowałem go żeby mi dawał informacje o niej.
CZYTASZ
Forbidden Love
Romance„Tylko się do niej zbliżcie, a was zabije" Cicha dziewczyna, on popularny chłopak, członków k4. Chloe nie chce stwarzać problemów, Nicolas III King je tworzy. Chloe nie chce mieć trudności w nowej szkole, ale przypadkiem wpada właśnie na Nicolasa. P...