2 dni do świąt.
6⁰⁰Wednesday obudziła się jako pierwsza, a Enid jak zwykle była w nią wtulona i słodko spała.
Pov: Wednesday
Czy aby na pewno chce ją budzić? Wydaje mi się, że nie. Juz raczej nie zasnę, więc wezmę telefon. W ogóle od kiedy sama z siebie postanawiam go użyć, nieważne.Na początku postanowiła sprawdzić wiadomości, których było aż ponad dziesięć (jak na nią to dużo ok),więc je odczytała i z wielkim skupieniem próbowała zrozumieć co się dzieje.
- Może jednak pójdę spać.... - powiedziała do siebie.
Miała już odłożyć telefon, ale zawahała się, a bardziej coś ja powstrzymało. Była to Enid, która złapała ją za nadgarstek.
- Coś się stało? - spytała zaspana.
- Nic, a co? - popatrzyła jej w oczy i pogłaskała po głowie.
Sinclair spojrzała na nią i usiadła.
- Napewno? - spojrzała na telefon.
- No pewnie...
Addams odwróciła swój wzrok, przez moment siedziałam cicho i postanowiła zmienić temat.
- Może pójdziemy dziś do kina, jeszcze dziś jest otwarte.
-W sumie czemu nie. - wzruszyła ramionami.
- No to chodźmy się szykować.
Dziewczyny wstały i poszły zjeść śniadanie w między czasie wybierając film. Po jakiejś godzinie były gotowe i o 9⁰⁰ wyszły z domu.
Droga była całkiem długa, ale minęła im szybko. Weszły do kina, kupiły bilety i wybrały najlepsze miejsca. W środku nie było za dużo ludzi, wręcz można powiedzieć, że były same.
- Szczerze nie wiem, jak mogłam zgodzić się na jakąś świąteczną, romantyczną komedię.
- Nie przesadzaj, fajne są. - uśmiechnęła się.
- Mów za siebie....
Enid tylko się zaśmiała, a Wednesday siedziała lekko obrażona wpatrując się w ekran.
Minęła już około jedna trzecia filmu, a dziewczyny jedyne co zrobiły to złapaly się za ręce.
- Ja na chwilę idę.
Addams wstała i wyszła z sali, a Sinclair patrząc gdzie szła jej dziewczyna zastanawiała się czemu tak nagle wyszła, ale uznała, że poprostu musiała iść do toalety.
Witam, taki krótki rozdział, aby jakos zacząć. Pozdro
CZYTASZ
Ta właściwa miłość. (Wenclair)
Fanfiction(Posiada sceny 18+) Historia będzie opowiadać o dwóch przyjaciółkach, które powoli się w sobie zakochują mimo przeciwności charakterów. Bardzo pomógł im szkolny wyjazd, który miał kompletnie inaczej się potoczyć.