Pov shane
Dobra, skoro już tu jestem czas się coś zapytać hailie. Już trochę czasu minęło i nie ma co zwlekać myślę, że chłopaki też by chcieli, ale niewiedzą jak zacząć ja w sumie też, ale jakoś to będzie. Rozsiadłem się wygodnie na fotelu i przełykając ślinę zacząłem:
Shane: A więc Hailie – myślałem, że będzie mi łatwiej jednak nie było – jak się czujesz? – dziwnie się czułem, z tym że nieswojo się czuję przy własnej siostrze. Po chwili Hailie zaczęła niepewnie odpowiadać, chociaż dla niej to też było ciężkie może nawet bardziej niż dla nas:
Hailie: D-Dobrze
Shane: to super – fajnie Shane napewną ją przekonasz swoimi odpowiedziami. Weź się w garść!
Shane: Dobra Hailie wiem, że dla ciebie to trudne, więc może na początku każdy ci się przedstawi i coś o sobie opowie okej?
Hailie: okej
Shane: to może ja zacznę. Mam na imię Shane lubię smacznie zjeść moim ulubionym zajęciem jest boks. uwielbiam oglądać z tobą bajki, żartować lubię, kiedy się uśmiechasz uwielbiam twoje wypieki i jak się do mnie przytulasz ogólnie po prostu kocham cię i uwielbiam spędzać z tobą czas.
Dylan: Dobra teraz ja. Mam na imię Dylan uwielbiam siłownię twoje jedzenie twój uśmiech przytulasy jak że mną żartujesz. uwielbiam nasz treningi samoobrony i śpiewać ci podczas bajek.
– Coraz gorzej mi się tego słuchało chyba za dużo jak na jedną chwilę, ale jak już tu jesteśmy, to do końca.
Tony: Ja jestem Tony. uwielbiam motory tatuaże twoje ciasteczka twój uśmiech zajęcia na strzelnicy z tobą oczywiście lubię, kiedy się na mnie wkurzasz, a potem mi wybaczasz.
Will: za to ja jestem Will zawsze mówiłaś, że jestem twoim ulubionym bratem. uwielbiam do ciebie mówić „malutka” na co dzień tak do ciebie mówię twój uśmiech twoje przytulasy twoje rady próby pocieszania lubię jeździć z tobą do galerii, coby tu dużo mówić ja po prostu cię kocham malutka i zrobię wszystko, abyś nas sobie przypomniała, bo bez ciebie nie dam rady.
Vincent: I zostałem ja. Jestem Vincent jestem twoim prawnym opiekunem. Zawsze cię podziwiałem, jakie masz dobre oceny i Uwielbiasz czytać książki śmieszyło mnie to jak się wygłupiałam z chłopakami, od kiedy do nas dołączyłaś zrobiło się raźniej. A najbardziej uwielbiam twój głos ogólnie cała ciebie kochamy cię.
Super już nawet nie zliczę, ile przez tych kilka dni płakałem, a teraz znowu, ale patrząc na chłopaków widziałem, że nawet Vince miał łzy w oczach, więc postanowiłem nie wstrzymywać niech się dzieje co ma być.
Pov hailie
Naprawdę aż tyle dla nich znaczę? Ja nie wiedziałam. No tak, skąd miałam wiedzieć, jak nic nie pamiętam. Popatrzyłam na nich i widziałam, jak łzy spływają im po policzkach, patrząc na to też chciało mi się płakać niby nic nie pamiętam jednak ten widok boli jak ktoś koło ciebie cierpi:
Hailie: A więc kim ja jestem?
To pytanie chyba ich nie zdziwiło, tak jakby na nie czekali.
Shane: jesteś Hailie Monet najcudowniejsza duszyczka na świecie najlepsza dziewczyna, którą znam i która zawsze mnie uratuję z niezwykłym poczuciem humoru, jak i magicznym piękny głosem, którym wszystkich dookoła czaruje. Uwielbiasz czytać, ale i piec ciasteczka, które zawsze ci wychodzą wyśmienicie. Oglądasz, że mną bajki często krainę lodu-szeptem – „na której Dylan fałszuję”.
Dylan: ej słyszałem to.
Shane: No ale co taka prawda po tych wszystkich słowach miałam mętlik w głowie.
( w następnych rozdziałach powinno być ciekawie sorki ten mi się nie podoba a musiałam coś wstawić "pisane w szkole")
CZYTASZ
Rodzina Monet Moje Dodatki
Teen FictionBędzie to pół opowieść pół czat inspirowany rodziną monet rzeczy których nie było w książce