Minęło kilka miesięcy, a ja uczęszczałam regularnie na zajęcia chłopaki mnie w tym wspierali dzisiaj na 18:00 miałam ważną próbę przed jutrzejszym konkursem była 15:00 chłopcy właśnie zawołali mnie na obiad dzisiejsz próba była dla mnie bardzo ważna i nie mogła się na niczym skupić. Gdy zeszłam na dole już wszyscy byli usiadłam na wolne miejsce obok Willa i czekałam na jedzenie. Po chwili przyszła Eugenie podała nam dania i poszła, a my zaczęliśmy jeść na obiad mieliśmy rosół z kluskami lanymi i kaczkę z frytkami i surówką nie chciałam dużo jeść, żeby nie zwymiotować ze stresu, więc wzięłam półmiseczki zupy i mały kawałek kaczki z garstką frytek dziwiłam się, że chłopaki nie czepiali się mnie, że mało jem, ale chyba wiedzieli że się stresuję, więc zapytali:
Will: jak tam malutka stresujesz się?
Shane: nie martw się będzie dobrze dasz radę.
Dylan: No właśnie dziewczynko, bo jak nie ty to kto?
Vincent: dzisiaj droga hailie zawiezie cię Shane na zajęcia i poczeka z tobą, bo upierał się, że chcę zobaczyć.
Hailie: okej nie ma sprawy.
Obiad minął nam na żartowaniu i robieniu wszystkiego, żebym się nie stresowała. Po skończeniu poszłam do pokoju się przygotować, choć miałam jeszcze dużo czasu wolałam być już wcześniej gotowa o 17:30 zeszłam na dół do garażu, gdzie czekał już na mnie Shane on poszedł na chwilę jeszcze po coś domu, a jak wrócił to ruszyliśmy na próbę. Po drodze rozmawialiśmy na różne ciekawe tematy, aby się rozluźnić.
Hailie: dziękuję Shane.
Shane: ale za co?
Hailie: za to, że jesteś tu ze mną i mnie wspierasz.
Shane:nie ma za co dziewczynko wiesz, że zawsze będę u twojego boku.
Hailie: kocham cię.
Shane: Ja ciebie też.
Rozmawialiśmy taj jeszcze przez chwilę, a jak dotarliśmy na miejsce ruszyliśmy w stronę budynku ja musiałam się jeszcze wrócić do auto, bo zapomniałam torby krzyknęłam do Shane'a, żeby czekał i sama poszłam do auta, gdy już wzięłam co potrzebna ruszyłam na drugą stronę ulicy, gdy...
CZYTASZ
Rodzina Monet Moje Dodatki
Novela JuvenilBędzie to pół opowieść pół czat inspirowany rodziną monet rzeczy których nie było w książce