Pov: Niemcy
Kiedy wstałem, była 6:30. Wstałem z łóżka, po czym poszedłem do łazienki.
Jak już się ogarnąłem, zszedłem na dół, zrobiłem i zjadłem śniadanie, następnie wróciłem do pokoju.
W końcu zacząłem się pakować bo oczywiście zapomniałem zrobić tego wczoraj.
Około 7:35 postanowiłem, że już wyjdę do szkoły, starałem się iść szybko, żeby mieć czas na przerwie.
Jak już dotarłem do szkoły, usiadłem pod klasą od informatyki.
Na lekcji było jak zwykle, tłumaczenie co mamy zrobić, robienie zadań i tak dalej..
Po lekcji wyszedłem z sali, i skierowałem się na tyły szkoły, dawno tam nie byłem, a postanowiłem, że sobie tam posiedzę.
Jak już tam dotarłem, usiadłem pod ścianą, wyjąłem telefon i przeglądałem instagrama.
Jakieś parę minut później, zobaczyłem jak ktoś idzie w moją stronę, podniosłem więc głowę, okazało się, że był to Czechy.
Schowałem telefon do kieszeni, po czym wstałem i spojrzałem się na niego pytającym wzrokiem.
-Czechy..? Co chcesz?
-Co JA chcę?
-Tak..
-Raczej co TY chcesz od Polski?
-O co ci chodzi?
-Lepiej daj sobie z nim spokój.
-Co? Jaki masz problem? - Powiedziałem, poczułem, że on mi powoli podnosi ciśnienie.
-Taki, że odwal się od niego.
-Pf.. bo co?
-Zobaczysz...
-Mhm..Wyminąłem go i poszedłem pod salę od polskiego, bo tą lekcje właśnie mieliśmy mieć.
Kiedy lekcja minęła, poszedłem z Polakiem na korytarz, usiedliśmy i rozmawialiśmy o czymś, w pewnym momencie podszedł do nas Czechy.
-Ahoj Polsko!
-Uhmm.. Cześć, Czechy...Parę sekund później, wziął Polaka za rękę i poszedł z nim gdzieś wrednie uśmiechając się do mnie, myślałem, że zaraz wstanę i go wyrzucę przez okno.
Wyjąłem telefon i zacząłem coś oglądać z nudów.
Pov: Polska
-Czechy.. Co chcesz? Gdzie my idziemy?
-Czekaj moment..Szliśmy w stronę jakiejś innej strony szkoły, lekcje się tam już nie odbywały bo sale były stare.
Kiedy byliśmy już na końcu korytarza, wreszcie się zatrzymaliśmy.
-No co ty kurwa chcesz..?
-Polska.. Miluji tě.. (Kocham Cię)
-Czechy, przepraszam, ale ja tego nie odwzajemniam, przykro mi, kocham kogoś innego.Posmutniał, po czym opuścił głowę, i odszedł.
Nie zamierzałem go zatrzymywać, wiedziałem, że z naszej przyjaźni i tak już raczej nic nie będzie, tak jest kiedy jedna osoba się zakocha.
~Time skip~
Do końca dnia, Czechy mnie unikał, w sumie to rozumiałem to, sam nie chciałem mieć z nim styczności.
Po skończonych lekcjach pożegnałem się z Niemcem, po czym ruszyłem w stronę domu.
Pov: Niemcy
W końcu wróciłem do domu, byłem dość zmęczony, usłyszałem z kuchni rozmowy, mojego ojca i jednego z głosów których dawno nie słyszałem, coś mi się kojarzyło..
Postanowiłem, że zajrzę do kuchni na moment, wychyliłem lekko głowę.
Zdziwiłem się, i to nawet bardzo.. ZSRR? Co on tutaj robi?
CZYTASZ
~Nienawidzę cię~ Gerpol
RomanceJest to moja pierwsza książka, więc odrazu oświadczam, że będzie to cringe bo nie umiem pisać książek XD książka posiada: -wulgaryzmy -Polskę i Niemcy jako chłopaków -Inne shipy -Moje dziwne pomysły (ART Z OKŁADKI NIE MÓJ)