Rozdział 19

6 0 0
                                    

Kiedy wilcza gwiazda już znikną z zasięgu wzroku kotów tygrysi kieł podparła jasne niebo a cętkowana łapa świerkową łapę i wszyscy ruszyli do obozu, jak już dotarli do wejścia i zeszli w dół i momętalnie otoczyły ich koty pytając „co się stało? ” albo „kto wam to zrobił” a czwórka kotów w ciszy ruszyła do medyka a ten widząc koty od razu wskazał im legowiska i zaczą szukać ziół kiedy odezwała się świerkowa łapa
-pomogę ci
-znasz się na ziołach? -spytał zdezorientowany liściasty ogon
-tak uczyłam się ich w klanie paproci -mrukneła podchodząc do półki z ziołami
Zdjeła kilka z nich i przerobiła je na papkę którą położyła na liściu później zdjeła z półki pajęczyny i położyła je obok okładu
-coś umiesz z medycyny -miaukną liściasty ogon
Świerkowa łapa kiwneła głową w stronę liściastego ogona i podeszła z okładem do tygrysiego kła
-odsłoń rany -mrukneła łagodnie

Wojowniczka usiadła bokiem do uczennicy i wtedy świerkowa łapa zauważyła na futrze tygrysiego kła kilka głębokich i płytkich ran które mocno krwawiły
-liściasty ogonie potrzebuje s
Nagietka -miaukneła próbują zatamować krwawienie kawałkiem mchu

Liściasty ogon szybko skoczył do uczennicy i wycisną trochę soku z nagietka na rany tygrysiego kła i przeżuwając płatki nasmarował rany papką z nagietka aby rany szybciej przestały krwawić
-jak na razie musimy czekać -miaukneła świerkowa łapa -co z jasnym niebem?
-jest w złym stanie ale powinien wyzdrowieć -mrukną -a co z tobą?

Liściasty ogon podszedł do uczęnnicy i zaczą sprawdzać obrażenia, po czym przyniósł okład i pajęczynę

-twoje rany nie są aż tak głębokie jak tygrysiego kła masz szczęście

Medyk natarł rany okładem i przykleił go pajęczyną do futra po czym podszedł do jasnego nieba. Uczennica położyła się w legowisku obok cętkowanej łapy i z zmęczenia zasneła niemal od razu ale po jakiejś godzinie usłyszała głos iglastej gwiazdy
-co z nimi? -zaczą lider
-z jasnym niebem źle ale wyzdrowieje, tygrysi kieł ma mocne rany ale też wyzdrowieje -miaukną liściasty ogon
-a uczniowie?
-świerkowa łapa ma małe obrażenia a cętkowana łapa nie ma ran
-uczniowie nie mogą umrzeć wiesz o tym
-wiem iglasta gwiazdo -w głosie medyka było słychać poirytowanie
-świerkowa łapa umie walczyć, wiedzieliście o tym? -odezwała się tygrysi kieł
-jak to? -mrukną iglasta gwiazda
-umiała zaatakować wilczą gwiazdę tak że urwała mu kawałek ucha i od straszyła go!

Trójka wojowników zamilkła kiedy cętkowana łapa przewrócił się na bok
-jeszcze śpią? -miaukną cicho iglasta gwiazda
-nie wiem, wolę wyjść i porozmawiać na zewnątrz -mrukną liściasty ogon
Po tych słowach lider i medyk wyszli z legowiska a tygrysi kieł ruszyła wolnym krokiem za nimi. Świerkowa łapa podniosła głowę i rozejrzała sie po legowisku, w środku był tylko jasne niebo i wtulony w nią cętkowana łapa, kotka usłyszała cichą rozmowę wojowników Siedzących przed legowiskiem udało jej się wychwycić tylko „to była wiadomość od klanu gwiazdy”

Nowe życieOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz