*środa*
J- co obstawiacie z tego sprawdzianu?
H- ja 3
F- ja 4 dużo się uczyłam więc myśle że nie poszło mi źle
J- ja pewnie dostane 3
Ju- ja go nie pisałam hah
H- zazdroszczę
*przy rozdawaniu sprawdzianów*
A- Julita, twój sprawdzian
J- *wstaje żeby odebrać go* dziękuje
A- jestem zawiedziona
J-*siada i zaczyna płakać*
H- hej co jest?
J- jedynka..
F- hej będzie dobrze, przecież to tylko ocena
J- proszę pani, mogę wyjść do toalety?
A- wyjdź
*po lekcji*
H- Julita nie wróciła z łazienki
Ju- chodźmy do niej
F- tak, może sobie coś zrobić tak jak ja *biegną do łazienki*
H- Julita jesteś tu?
Ju- Julita
F- nie ma jej..
H- zadzwonię do niej *dzwoni*
J- halo?
H-Julita! gdzie ty jesteś?!
J- nie powiem wam.. będziecie chciały mnie stąd zabrać
F- Julitka.. jesteśmy twoimi przyjaciółkami powiedz, proszę
J- jestem w parku..
H- tym obok szkoły?
J- *rozłącza się*
F- biegnijmy!
*dobiegły do parku*
H- Julita!
Ju-Julita!!!
J- *zaczęla uciekać*
F- JULITA! biegnie tam!
H- gonimy ją!
*dobiegły do Julity*
F- Julitka, co ty sobie zrobiłaś *powiedziała przez łzy*
J- nic..
H- Julita.. (miała poc1ęte ręce)
J- zostawcie mnie
F- laska, ty się poc1ełaś jesteś cała we krwi
J- trudno, i tak to już mój koniec jak matka się dowie
Ju- co ty gadasz będzie dobrze
H- no właśnie misia, nie możesz tego robić
F- Julita, oddaj tą żyletkę
J- nic wam nie dam
Ju- Julita, oddaj inaczej sobie nie poradzimy
J- okej, Hania
H- daj to
J- *oddaje żyletke* proszę pomóżcie mi *zaczyna płakać mocniej*
F- chodź słonko *przytula ją*
H- *też przytula*
J- ała moja ręka
Ju- było się nie ciąć *przytula je*
CZYTASZ
♥|Szkoła GenZie|♥ [ZAWIESZONE]
Roman pour AdolescentsHistoria o Szkole Genzie, dużo zwrotów akcji i emocji, shipy, związki, problemy rodzinne i co jeszcze czeka genziaków i nie tylko