Walizki

531 19 12
                                    

Wczesnym rankiem w domu Fausti i Patryka

Mf- Faustynka

F- tak?

Mf- masz gości

F- o godzinie 6:55?!

Mf- tak wyszło

F- *wstała z łóżka i zeszła po schodach* kto odważył się przyjść do mnie o takiej porze *otwiera drzwi* oo hejka

H- hejo

W- hej

Pr- siema

F- niezłe zbiorowisko

W- jechałam z Przemkiem i zobaczyliśmy Hanię marznącą na przystanku więc ją wzięliśmy

H- chciałam pojechać autobusem do ciebie ale no

F- okej, nie spodziewałam się tego

P- siema!

F- ej ile jedzie się nad to jezioro?

Pr- chyba z 30-40 minut

F- to git

P- Faustyna przebierz się

F- no już, w co się spakowałyście

H- walizka..

F- ja też..

W- ja wepchnęłam wszystko do plecaka

F- gratki, ja mam taką malutką tą walizkę ale no mam...

H- ja też mam małą

Pr- małą..

W- to że masz syf w bagażniku i się tam nie mieści to nie moja sprawa

Pr- daj spokój

W- dobra idziemy zobaczyć bagażnik Przemka

Pr- dobra

F- muszę się ubrać

W- chodź w piżamie

F- no dobra *wyszli przed dom*

Pr- no proszę *otwiera bagażnik*

H- moja walizeczka, malutka i poręczna jak widać ledwo się zmieściła

F- powiem ci Przemek że nie widziałam nigdy większego bałaganu

Pr- to tylko tak wygląda bo to bardzo mała przestrzeń

W- dobra lecimy dalej, skrzynka z narzędziami, klucze jakieś które nie mają miejsca w tej skrzynce więc walają się luzem

P- co robicie?

F- patrzymy na syf Przemka

P- wolałem nie wiedzieć, wracam jeść śniadanie

B - *wyszedł przed swój dom i patrzył co oni robią*

Pr- dobra może i mam syf ale dajcie mi spokój

W- ale posprzątasz?

Pr- nie po co?

W- dobra nie ważne wracajmy do środka

F- zimno

H- jak wyszłaś w krótkim rękawku to się nie dziwię

F- *zjadła śniadanie i się przebrała*

Pr- jedziemy?

W- a co nie podoba ci się oglądanie rodzinki.pl

Pr- nie bardzo

W- bitch?

P- ej a jak my się zabierzemy?

♥|Szkoła GenZie|♥ [ZAWIESZONE]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz