był już wieczór a ja się pakowałem. słyszałem że Yolo chyba coś gotuje i poszła do pokoju sie spakować do szkoły. po chwili słyszałem krzyki Lufra. wyszedłem z pokoju i widziałem ogień. pobiegłem do Lufra
N: co się stalo!?
L: nie wiem! musimy wychodzić i wszystkich wynieść!- jak to powiedział pobiegł do wszystkich pokoju i wszystkich zebrał i uciekliśmy z domu.. staliśmy wszyscy przed domem i usłyszałem wtedy.. głos Yolo.. więc wbiegłem i pobiegłem po Yolo. Yolo nie była przytomna, wziąłem ją i próbowałem z nią wybiec ale sie nie dało bo sufit się zapadł więc wróciliśmy do pokoju
N: Lufer! potrzebuje twojej i chłopaków pomoc!
L: dobrze!
N: rzuce wam Yolo i złapcie ją!- podałem im rzucając Yolo, ja się uśmiechnąłem..
N: najlepiej żeby ona przeżyła..
L: Natek!- słyszałem tylko krzyki bardzo przytłumuine..tydzień później
obudziłem się i nikogo nie widziałem.
N: ehhh...
Mr: widzę że się obudziłeś
N: mhm.. gdzie są wszyscy?...
Mr: są u Yolo
N: a mnie nie chcą odwiedzić?...
Mr: chcą ale nie mogą
N: dlaczego?...
Mr: bo ty musisz cały czas odpoczywać
N: chce do Yolo...- próbowałem się podnieść
Mr: nie możesz, leż- położyłem się.zamknąłem oczy i chciało mi się płakać ale nie mogłem tego zrobić bo nie lubię płakać przy kimś.. usłyszałem jak ktoś puka, nie otworzyłem oczu tylko leżałem.
słyszałem znajomy głos.. całą ekipa nawet słyszałem Yolo więc otworzyłem oczy i popatrzyłem na Yolo
N: Yolo...- Yolo była na kulach
N: Yolo usiądź obok mnie... prosze... ty tylko dajesz mi szczęście...- podeszła i usiadła na krześle i wzięła mnie za rękę..
Y: kocham cię.. Natek- uśmiechnąłem się..
N: ja ciebie też... Yolo i to bardzo mocno cie kocham...- kaszlałem przez chwile i zacząłem ją głaskać po ręce..
N: ile tu leżę?...
Y: no..
T: no tydzień..
N: mhm.. jak tam dom?...
L: spalony nie da sie odbudować..
Y: przepraszam to moja wina- zacząłem kaszleć i to tak dość mocno
W: Natek!- słyszałem wszystkich głos ale tak z daleka.. nie słyszałem tylko Marysii..___________________________________________
od autora
kolejny rozdział możliwe że będzie krótki może mieć 100 lub 150 słów i za to chce już przeprosić ale tak chyba bedzie sie dziać najwięcej.
dziękuję <33
CZYTASZ
°|°Yolonea x Netheo?°|°
FanfictionNetheo ma dużo problemów na głowie ale nagle spotka dziewczyne Yolone. Natek myślał że wszystko bedzie się dobrze układało ale jednak. jego chęci do wszystkiego znikły, został wiekszym hamem i wiele razy chciał sie zabić jednak gdy wszystko znów sie...