17. przeprowadzka

55 1 0
                                    

2 lata później

dalej mieszkałem u Mery, skończyłem szkołe i jakoś mi leci, poznałem bardzo fajną dziewczynę w pracy, chyba ona sie we mnie zakochała ale ja nie czułem tego samego co ona. nagle napisałem do Lufra czy bym mógł się wprowadzić do nich bo mi ich brakuje, dopisałem jeszcze żeby nie mówił ekipie ale może powiedzieć tylko Mery.

spakowałem wszystko i napisałem do Lufra kiedy moge przyjść, odpisał mi chyba odrazu że moge teraz, odpisałem mu że już idę i poszedłem. byłem pod domem i odziwo zmienili dom. ładnie teraz wygląda. poszedłem do drzwi i zapukałem, czekałem jak ktoś otworzy. otworzył Lufer, wszedłem i poszliśmy do jego pokoju, zobaczyłem Mery
N: hej Mery- przytuliłem ją
Mr: hej Natek- ona również mnie przytuliła, po chwili sie puściliśmy
N: macie ładny dom- usiadłem na kanapie, Mery i Lufer też usiedli.
L: Natek, mam pytanie
N: no co
L: dlaczego chcesz wrócić?
N: no bo brakuje mi was.. brakuje mi tego budzenia z rana i tej altenatywki
L: brakowało ci Yolo?
N: ta ale nie chodzi mi o sposób że ja ją kocham tylko tak po prostu, a mówiąc na ten temat to czy Yolo jest nadal z tym Romeo
L: ta
N: mhm, będę mógł sie wprowadzić jutro lub dziś?
L: tak ale pokój nie mamy na ciebie
N: to nie można wybudować kolejny pokój u góry lub na dole w piwnicy?
L: byś mógł mieć w piwnicy ale tam zimno będzie
N: eee tam ja w zimie chodziłem w krótkim rękawku i w spodenkach a zimno mi nie było
L

: no to możesz się wprowadzać jest tam pokój
N: dziękuję wam, to pójdę po rzeczy i przyniose je sobie tutaj okej?
L: okej ale wiesz że mogę ci pomóc
N: wiem i możesz mi pomóc- powiedziałem to i lufer założył buty i poszliśmy do samochodu.

wsiedliśmy i pojechaliśmy
L: Natek mam pytanie
N: hm?
L: masz prawo jazdy?
N: tak ale nie mam samochodu bo zabardzo nie chciało mi sie kupować
L: to chyba dobrze, a masz jakąś dziewczynę?
N: nie ale taką jedną poznałem może i ma duże piersi ale mi sie nie podoba, ona we mnie sie podkochuje a ja jej nie kocham.. jest troche obleśna..
L: mhm- i po chwili już byliśmy, wysiedliśmy i poszliśmy po rzeczy, spakowaliśmy wszystko i wracaliśmy
L: a jak ona ma na imie?
N: Kasia
L: mhm, gdzie ją poznałeś?
N: w pracy
L: pokażesz mi jej zdjęcie?
N: ta- poszukałem zdjęcia z nią w telefonie i mu pokazałem
L: brzydka jest, zapewnie leci na kase
N: no bo leci, pytała się mnie czy mam drogi samochód i dom- schowałem telefon bo byliśmy pod domem, wysiedliśmy i wziąłem rzeczy z Lufrem i poszliśmy do pokoju mojego odłożyć rzeczy a później do Lufra wymyślając filmik że wróciłem, częściowo Lufer ma pomysł ale że zrobił pranka że wracam to zapewnie nie uwierzą...

2 godziny później

słyszałem krzyki Lufra z dołu że ma coś do powiedzenia, wszyscy poszli tam a ja za nimi żebym mógł zejść kiedy Lufer powie że wróciłem
L: więc, chciałem powiedzieć wam że- przerwano mu
S: znów zrobiłeś pranka że Natek wrócił?
L: nie, ale mówiąc na ten temat to Netheo wrócił!
T: znów pranka robi
N: oj Tytmati, to nie jest prank- zeszedłem na dół i poszedłem do Lufra.

wszyscy podeszli do mnie i mnie przytulili, Yolo sie wkurzyła i poszła do pokoju XD głupia altenatywka..

°|°Yolonea x Netheo?°|°Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz