~23. ending?~

36 1 1
                                    

rozdział zawiera sceny 18+

siedziałem na kolanach u Wictora i powoli sie rozbieraliśmy, czułem jego twardego kutasa na swoim udzie i nie wiem czy to dobry pomysł zeby on we mnie wszedł.

N: czy to bezpieczne?
W: tak jeśli ci nic nie rozjebie to powinno być okej
N: c-co!?.. mozesz mi coś rozjebać!?
W: hehe tak.

wstałem i skończyłem sie po chwili rozbierać, wziąłem gumki i spojrzałem na niego
N: ile mam czekać?.

rozebrał się dość szybko, założyłem mu gumke na jego bydle. ustawiłem sie na pieska, czekając na niego stresowałem sie coraz bardziej. wziął lubrykanta i wlał sobie na reke i nawilża mnie tam na dole i swojego kutasa.

wszedł we mnie delikatnie przyciskając mi brzuch, bolało troche ale było przyjemnie.. czułem sie taki pełny..
N: a-ahh.. —  czułem sie taki twardy w środku.

krzyknąłem przez wypadek bo zaczął delikatnie sie ruszać nawet mnie to nie bolało.
W: wszystko okej?— spytał sie mnie tak jakby był przejęty że boli, pomachałam głową, ruszał sie dalej nawet nie słyszałem kiedyś ktoś do mnie dzwonił

***

obudziłem sie o 9:50. miałem na sobie bluzę Wictora i swoje bokserki, dziwnie sie czułem tam na dole, bolało i pulsowało od środka. próbowałem wstać i wziąć swój telefon ale tylko jak stanąłem, straciłem równowage i się wywróciłem. Wictora nie było i to właśnie było dziwne w wszystkim, zazwyczaj w dzieciństwie czekał na mnie aż sie obudzę.. przeczalgalem sie po telefon i zobaczyłem że Yolonea do mnie dzwoniła. włączyłem tel i oddzwoniłem.
*bzzzzzzz..* *bzzzzz..* *pik..*
nie odbierała, zadzwoniłem do Lufra
*bzzzzzzz..* *bzzzzz..* *pik..*
on też nie odbierał. ubrałem sie i poszedłem do łazienki żeby ułożyć włosy...
N: co do cholery!?.. mam.. brązowe włosy!.. mój naturalny kolor..— wróciłem do pokoju i dopiero teraz zobaczyłem czerwoną plame na łóżku..— ja.. n-nie żyje?..

wybiegłem z hotelu i poszedłem do domu. wszedłem i zacząłem szukać ekipy.. szukałem i nagle zobaczyłem TO.

___________________________________________
Od autora

kochani moi zaraz chyba kończymy co? nie no żartuje ale kolejny rozdział powienien wam sie spodobać najbardziej koniec. ide się brać za to i moze jeszcze dziś będzie

pozdro

°|°Yolonea x Netheo?°|°Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz