rozdział 16

73 2 1
                                    

*piątek 22 grudnia*

                             Pov: James

Siedziałem przy Yn dzień w dzień głaskałem ją po głowie i całowałem w czoło patrzyłem jak leży nie przytomna chciałem wiedzieć kto jej to zrobił niby jej rany się goiły ale nie odzyskiwała tak szybko sił jak poprzednimi razami. Dziś jest bal gdzie każdy powinien się bawić, wolę siedzieć przy Yn niż się bawić.

Dziś mijał 15 dzień kiedy spała

Ile ja bym dał żeby móc się do niej przytulić żeby się z nią przywitać nasz kontakt osłabł przed tego idiotę. Jestem pewny że Yn leży tutaj przez niego.

Chwila dlaczego myślę o Yn jako o dziewczynie... Czy ja się w niej zakochałem ale przecież to nie możliwe ja ona to przyjaciele... Okazała mi więcej serca niż moja Lily.. ale czy jest moja skoro mnie zdradza.

Kiedy nad tym myślałem weszli bracia i siostry Black.

I wtedy Regulus powiedział:

R: WoW nie sądziłem że to powiem ale ty i Yn pasujecie do siebie

I odezwał się Syriusz mówiąc:

S: Brawo jednak nie jesteś wcale taki głupi jak myślałem

Potem odezwał się Luniek:

R: No ja wam mówię jak oni nie będą razem to ja nie wierzę w miłość

Narcyza i Andromeda się śmiały ale Bellatrix powiedziała:

B: Ona nigdy z nim nie będzie to zdrajca krwi, a ty Regulus też chcesz być zdrajcą krwi chcesz żeby cię rodzina wydziedziczyła?

Regulus się nie odezwał tylko spuścił głowę.

Odezwała się Narcyza z Andromedą:

A: YN!!!!
N: OBUDZIŁA SIĘ!!

Wszyscy spojrzeliśmy w jej stronę a ona się podniosła i popatrzyła na nas z uśmiechem.

  

Pov Yn

Słyszałam rozmowy różne. Ale głos Bellatrix słyszałam tak wyraźnie jak nigdy... Andromeda i Narcyza krzyknęły

A: YN!!!!
N: OBUDZIŁA SIĘ!!

Każdy popatrzył na mnie i się do mnie przytulił... Nie było Birel'a zrobiło mi się przykro ale pokazałam tego.. Aż w końcu zapytałam:

Y: Ej a ile ja w ogóle spałam?
J: 15 dni - odpowiedział na moje pytanie Jamie
Y: Sporo..

I przyszła Pani Pomfrey i powiedziała:

P: O wstałaś dobrze dobrze. Wynocha wszyscy ale już.

Na te słowa się zaśmiałam.

Kiedy wyszli Pomfrey powiedziała:

P: Zbadam cię jeżeli wszystko będzie dobrze będziesz mogła już wyjść.

I badała mnie parę dobrych minut jak nie godzin kiedy już wyszłam przed salą czekali na mnie przyjaciele, bracia, i kuzynki. Chodziliśmy tak chwilę po Hogwarcie gadaliśmy, śmialiśmy się.

W pewnym momencie Bellatrix zaciągnęła mnie do sali a reszcie powiedziała:

B: Zaraz wrócimy..

Bałam się o co może chodzić kiedy byliśmy w sali, ta zaczęła mówiąc:

B: Mam do ciebie trzy sprawy...

siostra Blacków Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz