siostra Blacków

rozdział 21

*piątek 29 grudnia*

Pov Yn

Godzina 15 już jest właśnie idę do tej sali z listem

Kiedy weszłam wszystkie ich oczy na mnie popatrzyły a ja powiedziałam:

Y: Możliwe że będę musiała dołączyć do Śmierciożerców..

R: Obiecałaś nam że tego nie zrobisz...
S: Siostra ty z własnej woli byś nie poszła do Śmierciożerców co jest

I dałam list Syriuszowi i inni zaglądali mu przez ramię James na mnie spojrzał i przytulił mnie i szepnął:

J: Yn dalej możemy być razem matka ci karze trudno chce być z tobą..
Y: Ja też chcę być z tobą Jamie...

Pocałował mnie słyszałam klaski i nie tylko i tagże gratulacje...

I słyszałam jak Syriusz mówi do Remus:

S: No Widzisz kochanie wiedzieliśmy że będą razem

A Remus się tylko zaśmiał

A Regulus podszedł do nas i powiedział:

R: Nie sądziłem że będę cieszyć się z tego że jesteś ze zdrajcą krwi ale okej twój wybór ale jeżeli cię skrzywdzi masz przyjść do mnie jasne?
Y: Jasne jak słońce Reggie

Potem chwyciłam Regulus'a pod pachę i wzięłam do Syriusza

Y: Godzicie się w tym momencie
S: Nie
Y: Bo?
R: Bo on nie jest dla mnie bratem Yn

Popatrzyli na siebie złowrogo

Y: Chłopcy.. pokłóciliście się o to że Syriusz jest zdrajcą krwi - popatrzyłam na Regulus'a.
Y: Syriusz pokłóciłeś się z Regulusem bo rodzice go uwielbiali i brali go za przykład dla ciebie. Ale to nie jest jego wina Syri.
Y: Naprawdę kłócicie się o to bo rodzice wymyślili coś a wy ich słuchacie bracia Black powinni być pogodzeni a nie.. Syriusz Regulus naprawdę chcecie ciągnąć spór jaki rodzice między wami ciągnął nie czas to zakończyć?..

Widziałam jak się zastanawiają i patrzą na siebie..

S: Ma rację.. Wybacz mi Regulus nie powinienem cię tak traktować wybacz mi...
R: Ma i to sporą ja też cię przepraszam Syri..

Przytulili się naj piękniejszy widok na świecie

Następnie spojrzał na mnie James mówiąc:

J: Yn no bo Regulus nam przerwał a ja chcę się zapytać... Zostaniesz moją dziewczyną?
Y: Oczywiście że nie Jamie

Każdy spojrzał na mnie zdziwiony a ja się tylko zaśmiałam i powiedziałam podchodząc do niego:

Y: Kocham cię Jamie i chce być z tobą do końca życia i jeszcze dalej...

Jeszcze nigdy nie widziałam takiej radości na jego twarzy... Piękny widok..