rozdział 23

61 3 1
                                    

* środa 19 stycznia*

Pov Yn

Już mija 20 dni od mojego związku z James'em jestem z nim cholernie szczęśliwa..

Dziś dostałam list od mojej matki gdy go otworzyłam do oczu zaczęły płynąć mi łzy

Yn Black

Twój brat został wydziedziczony..
Nie jest nam smutno z tego powodu
Jest on skazą rodziny
Nie powinien on w ogóle żyć
Ale postanowiliśmy że poinformujemy ciebie i twojego brata o tym że Syriusz został wydziedziczony

Matka Walburga i Ojciec Orion

Nie mogłam w to uwierzyć mój brat Mój kochany najstarszy brat został wydziedziczony...

Popłakałam się jak dziecko

Uświadomiłam sobie że gdzie Syriusz będzie mieszkał musiałam iść i z nim pogadać..

Gdy tylko wybiegłam z lochów zaczęłam biec dalej

W końcu moim oczom ukazał się Syriusz zobaczyłam że Regulus jest tuż za mną i powiedział do mnie:

R: Dostałaś list
Y: Dostałam, idę do Syriusza pogadać z nim o tym
R: Idziemy razem młoda

I podeszliśmy do Syriusza

R: Masz nam coś do powiedzenia

Syriusz spojrzał na nas jak na idiotów i powiedział:

S: O co wam chodzi?
Y: O to że Rodzice cię wydziedziczyli
S: AA o to wam chodzi
R: I nie martwisz się o to gdzie będziesz spał i w ogóle

Tak rozmawiałam ze swoim najstarszym bratem że nie przywitałam się ze swoim szwagrem i chłopakiem

I odezwał się Potter:

J: Ej spokojnie Syriusz będzie mieszkać u mnie

Dopiero teraz zauważyłam że stoi tu mój chłopak i powiedziałam nie pewnie

Y: Oo hej kochanie
J: W końcu się przywitałaś. Naprawdę Syriusz będzie w dobrych rękach nie bójcie się
Y: Zabrzmiało to jakbyś psa nam zabrał

I w tym spojrzałam na Syriusza

Y: A no bez kitu to pies

I wybuchliśmy śmiechem a Syriusz zrobił minę obrażonej księżniczki

siostra Blacków Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz