rozdział 18

67 2 2
                                    

*sobota 23 grudnia*

Pov Syriusz

Wczoraj moja siostra rzuciła tego idiotę i jestem z niej bardziej dumny.

Całą noc myślałem nad tym czy kocham Remusa każdy nas shipował.

I ja naprawdę się w nim zakochałem ale czy on we mnie... Nie wiem teraz patrzę jak on słodko śpi.

Może dziś mu to powiem tylko co jeśli nie odwzajemni moich uczuć albo co jeżeli nasza przyjaźń się zakończy...

Ale wiem że dłużej nie dam rady tego trzymać muszę mu powiedzieć nie zależnie.

Pov Remus

Właśnie wstałem poszłem się ogarniać patrzyłem na Jamesa który śpi i patrzyłem na Syriusza. Jego piękne ciemne oczy.

Nie nie chwila czy ja się w nim zakochałem o mój boże nie to nie możliwe przecież ja zepsuje tym przyjaźń..

Kiedy wyszłem z łazienki Syriusz powiedział:

S: Remi możemy pogadać...
R: Jasne Syri coś się stało
S: Chodzi o to... Nie chcę niszczyć naszej przyjaźni..
R: Łapo nie zniszczysz o co chodzi?

Byłem strasznie ciekawy czego łapa nie chce zniszczyć przecież ja przy Łapce zawsze będę nie ważne co by się działo

S: Ja zakochałem się w tobie...

Byłem zaskoczony nie wiedziałem co powiedzieć. Ale kochałem go nie tylko jako przyjaciela i odpowiedziałem

R: Łapko ja ciebie też kocham

I w tym momencie Syriusz złączył nasze usta... Odrazu oddałem bez zastanowienia.. kocham go..

I w tym momencie odezwał się James

J: Ale że tak przy mnie? Czy wy jesteście razem?

Odpowiedział na to Syriusz mówiąc:

S: Tak przy tobie masz problem to z nim Spierdalaj.

I tu się Syriusz zawahał czy odpowiedzieć i zapytał mnie:

S: Remus czy uczynisz mnie szczęśliwym i zostaniesz moim chłopakiem?
R: TAK!! - wrzasnąłem

I Syriusz dodał

S: Tak jesteśmy razem.

siostra Blacków Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz