Cierpliwość

1.9K 55 56
                                    

,,Wszystko czego potrzebujesz to wiara, nadzieją i trochę magicznego proszku"

Od dzieciństwa nie lubiłam chłopców, każdy na jakiego natrafiłam był tym jednym który zawsze się popisywał, i miał na ciebie wywalone,.albo chciał tylko się zabawić. Jednak gdy poznałam zwariowanych bliźniaków, Alexa czy chociażby Nicka, wiedziała że nie wszyscy są takimi nadentymi dupkami. No Nicollas Killemem czasami jest, ale teraz rzadziej.

Jeśli otwierasz się na miłość musisz przygotować się na cierpienie. Możliwe że ktoś złamie ci serce i nigdy się nie pozbierasz, albo ty złamiesz komuś serce i nigdy Nie spojrzysz na siebie tak samo w lustrze.

Te słowa utknęły mi w uszach, kiedy Mia pocieszała Florę po zerwaniu z jakimś piłkarzem.
Nie jestem przygotowana na kolejny ból, mam dosyć łez i bolącej głowy, a przez Oscara na pewno będę płakała i to nie raz.
Dziś, kiedy dowiedziałam się o wypadku Harrego, serce stanęło mi w gardle, na myśl że coś mogło mu się stać.
Jest jedną z tych osób które będzie mi najciężej pożegnać, bo mimo tego że mnie porwał (co akurat było śmieszne), Martwi się o mnie jak nikt inny.
Obydwoje mają strasznie niebezpieczną pracę, co mnie jest przerażające, bo w każdej chwili mogę ich więcej nie zobaczyć.
Nie chcę ich stracić, chociaż znamy się od nie alego miesiąca.....

,,Nie pomogło"

To moje ostatnie słowa tego wieczoru. Kroki się wzmacniały, a Iscra stał tak blisko mnie, że zaczęło mi brakować tchu i boleć głowa.

-Oscar...-Wyszeptałam, tak cicho jak umiałam

-Tak?- również wyszeptał.

-Musze odetchnąć, wyjdde na dwór-Powiedziałam dalej przyjegając do torsu szatyna

-Znajdzie cię

-Jeśli zaraz nie wyjdę i nie poodycham, zemdleje-zacisnęłam powieki i próbowałam zaczerpnąć powietrza, ale robiło się coraz gorzej, no cały czas czułam jego zapach

-Naprawdę aż tak źle się czujesz?-Tym razem powiedział głośniej, bo kroki odeszły w stronę hałasu który pewnie spowodował któryś z pozostałych uczestników.

Skinęłam potwierdzająco głowa,  i wyszłam zza zasłony.  Wrzuciłam ostatnie, przelotne spojrzenie chłopakowi i zniknelam w korytarzu.
Było mi coraz gorzej, chociaż oddalilam się już od Oscara. Moje nogi całe drżały, i żeby nie upaść musiałam przytrzymać się ściany.

Co ten chłopka ze mną robi.....

Podeszłam do okna którym weszliśmy z grupą, zsunęłam się po ścianie i przymknęłam powieki. Robiło mi się powoli niego lepiej, ale dalej kręciło w głowie, gdy otwierałam oczy.
Nagle poczułam na ramieniu uścisk, i byłam pewna że to któryś z chłopaków, albo Tina, ale tak nie było.

Nagle poczułam jak ktoś mnie podnosi, więc zmuszałam się do uchylenia powiek,  i zobaczyłam zdecydowanie coś czego nie chciałam.

Poczułam silną woń alkoholu i popierisow, mężczyzna miał brodę i stare ubrania. Nie wiedziałam co się dzieje. Odepchnęłam go z całej siły, i jej ostatkami wydarłam się na całe gardło. W tym momencie głowa mi eksplodowała, a nogi totalnie odmówiły posłuszeństwa. Ten bezdomny znowu się do mnie przystawia. Usłyszałam kroki i nagle upadłam na ziemię, przez co zdałam sobie dość mocno kolano.

Obraz przede mną wirował, i chciało mi się wymiotować, on śmiesznego zapachu potu, pergum i papierosów. Musiałam z stąd wyjść, i to jak najszybciej. Ktoś zaczął mnie szturchać, ale nie totalnie nie mogłam wyłapać, ani głosu, ani twarzy osoby, albo osób zgromadzonych przy mnie....

unforgettable love Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz